reklama

Zgierscy radni zastraszani – w Zgierzu pojawiły się nekrologi. Policja szuka sprawców

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Facebook/Przemysław Jagielski

Zgierscy radni zastraszani – w Zgierzu pojawiły się nekrologi. Policja szuka sprawców - Zdjęcie główne

Zgierscy radni zastraszani | foto Facebook/Przemysław Jagielski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ZgierzJawna groźba – tak w mediach społecznościowych komentuje radny Przemysław Jagielski sytuację, która miała miejsce przed weekendem w Zgierzu. Na słupach ogłoszeniowych ktoś rozwiesił klepsydry, informujące o śmierci radnego Przemysława Jagielskiego oraz Łukasz Frątczaka.
reklama

Sprawa została zgłoszona na policję. Jednym z głównych działań będzie sprawdzenie miejskiego monitoringu.

Groźby wymierzone w zgierskich radnych

W piątek, 23 maja radni zaczęli dostawać telefony z pytaniem, czy wszystko u nich w porządku, czy żyją. Było to spowodowane klepsydrami, które informowały o śmierci Przemysława Jagielskiego i Łukasza Frątczaka 20 maja. Ogłoszono nawet, że pogrzeb odbędzie się 29 maja.

Jaki trzeba mieć tupet, aby w biały dzień pod nosem wszystkich zorganizować tak bezczelną próbę zastraszenia wiceprzewodniczącego Rady Miasta Zgierza i Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej?

- napisał Przemysław Jagielski.

Klepsydry pojawiły się na słupach w wielu miejscach w Zgierzu. Po informacji od mieszkańców obaj radni zgłosili sprawę na policję.

reklama

Zawiadomienie zostało zgłoszone 23 maja. Został sporządzony protokół, zostały również sporządzone wnioski o zabezpieczenie monitoringu miejskiego, zostały przeprowadzone oględziny miejsca, gdzie nekrologi zostały rozwieszone. Zabezpieczono również kilka z tych nekrologów. Sprawa jest prowadzona pod kątem kierowania gróźb karalnych. Na chwilę obecną trwają dalsze czynności wyjaśniające

- mówi sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z KPP Zgierz.

Zastraszanie radnych – nie po raz pierwszy

Nie damy się zastraszyć, to jest poważne naruszenie prawa

- mówi na nagraniu opublikowanym w sieci radny Łukasz Frątczak.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy w ciągu ostatnich miesięcy radni doświadczyli ataku. W prowadzonym przez Łukasza Frątczaka salonie fryzjerskim wybito szybę. Z kolei, jak informuje Przemysław Jagielski – jego dom został oblany czerwoną farbą.

reklama

Klepsydry, które zawisły w Zgierzu pokazały, że sytuacja robi się coraz bardziej poważna.

Odbieram to jako bezpardonowy atak, groźbę i próbę zastraszenia. W ostatnim czasie zajmowaliśmy się drażliwymi tematami, zarówno dotyczącymi przemocy na nieletnich w zapasach, jak i zbadaniem dobrostanu w schronisku, gdzie trafiają zgierskie czworonogi, i do którego dwóch z nas nie chciano wpuścić

- komentuje Przemysław Jagielski dla TVN24.

Radni apelują do mieszkańców, którzy mogli widzieć osoby rozwieszające klepsydry, lub mają nagrania np. z kamer samochodowych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo