Syf, kiła i mogiła, czyli zgierzanie o czystości ulic
Nie spodziewaliśmy się jakichś szczególnych laurek pod adresem urzędników ratusza, ale obrazowość sformułowań, jakie zawarliście w odpowiedziach w naszej sondzie, nie pozostawia złudzeń – w przeważającej większości uważacie Zgierz za brudne miasto. Pominęliśmy na potrzeby tego artykułu komentarze dotyczące wysypisk na terenie dawnej Boruty a skoncentrowaliśmy się wyłącznie na tych odnoszących się do porządku na ulicach i placach.
Panie, syf, kiła i mogiła – kwituje pan Henryk. Tu koszy na śmieci to chyba nikt nie opróżnia – dodaje. Przecież po każdym piątku i sobocie, to na ulicy wala się wszystko, butelki i puszki po alkoholu i opakowania po McDonaldzie – wtóruje pani Elżbieta. Nawet w wojsku jak jest nasr*ne, to musi być równo – mówi pan Jan, emerytowany wojskowy. A tu Pan widzi, niby jest śmietnik, ale największy to jest śmietnik dookoła niego – pokazuje na pergolę na osiedlu 650-lecia. Nie dość, że śmieci segregowane wrzucają do jednej śmieciarki, to jak sprzątają z piachu ulice, to jest siwy dym i tumany kurzu - opowiada pan Andrzej. W Zgierzu to jest jak w tym dowcipie, co facet latał z pustą taczką, bo nie miał czasu jej załadowac. Robi się sztuczny ruch powietrza, a nic z tego nie wynika - dodaje.
Czy ktoś tu sprząta?
Zapytaliśmy urzędników, kto zajmuje się sprzątaniem miasta i za ile oraz dlaczego wciąż można oglądać nie tylko po weekendach wysypujące się śmietniki uliczne, zaśmiecone przystanki i co miasto robi, by porzucone ale nie miejskie działki nie robiły za wysypiska.
Sprzątaniem pasów drogowych oraz działek miejskich w Zgierzu zajmuje się Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o., która oczyszcza jezdnie i chodniki z zanieczyszczeń, opróżnia kosze uliczne itp. Rozliczenie prac następuje każdorazowo po wykonanych pracach zleconych w danym miesiącu – informuje Renata Karolewska ze zgierskiego ratusza. Opróżnianie koszy ulicznych na terenie miasta na podstawie posiadanych środków odbywa się przy głównych ciągach komunikacyjnych dwa razy w tygodniu – poniedziałki i piątki, natomiast przy ulicach o mniejszym natężeniu kosze opróżniane są raz w tygodniu, w piątki – dodaje rzeczniczka prezydenta miasta.
Co ciekawe, na placach Jana Pawła II, Placu Kilińskiego oraz w Kulturowym Parku Miasta Tkaczy kosze opróżniane są codziennie. Kosze są też opróżniane interwencyjnie, po uzyskaniu przez urzędników takiej informacji. Zawsze reagujemy na każde zgłoszenie – podkreśla Renata Karolewska.
Oczywiście trzeba oddać prawdzie, że nie za wszystkie tereny odpowiada miasto. Chaos w tym przedmiocie pogłębia fakt, że wiele ulic, w tym chodników i przylegających pasów zieleni, ma wielu właścicieli i to oni są odpowiedzialni za ich sprzątanie – podobnie jak zimą odśnieżanie. Ulice Długa (na odcinku granica miasta do Cezaka), Cezaka (pomiędzy Długą a 3 Maja), 3 Maja Aleksandrowska, Łódzka, Armii Krajowej, Łęczycka i Ozorkowska należą do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, ulicą Piątkowską w całości zarządza Marszałek Województwa Łódzkiego, większość pozostałych głównych dróg o charakterze zbiorczym posiada w swojej gestii starosta Powiatu Zgierskiego i dopiero lokalne ulice podlegają pod magistrat. Z tym, że na osiedlach większość uliczek należy do Zgierskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak się w tym ma połapać przeciętny mieszkaniec – nie wiadomo.
Czy żyjemy w dwóch różnych światach – urzędnicy i mieszkańcy? Oceńcie po obejrzeniu naszej galerii. Jeśli zaś znacie takie miejsca, które wymagają pilnego posprzątania, zachęcamy do nadsyłania nam zdjęć w komentarzach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.