Projekt uchwały został już przygotowany i złożony na ręce przewodniczącego zgierskiej rady miasta. To właśnie radni będą głosować nad zmniejszeniem własnej diety za pełnienie obowiązków.
Mieszkańcy chcą zmniejszenia diety radnych w Zgierzu
Z inicjatywą wyszedł jedne z mieszkańców, pracownik Urzędu Miasta Zgierza na październikowej sesji Rady Miasta Zgierza, a już miesiąc później stawił się z gotowym projektem uchwały. Tomasz Półkotycki zebrał ponad 370 podpisów od mieszkańców. 300 wystarczy, by projektem zajęli się radni.
Na październikowej sesji po moim wystąpieniu o zmniejszeniu diet radnym mieszkańcy zareagowali z wielkim entuzjazmem, a jeszcze większą aprobatą, dlatego na ręce pana przewodniczącego składam projekt uchwały wraz z listą mieszkańców – około 370 osób.
- powiedział podczas sesji Tomasz Półkotycki.
Uzasadnieniem zgłoszenia tęgiego projektu jest dobro mieszkańców i poprawa sytuacji budżetowej miasta. Jednocześnie, nie jest to narzucenie, o ile powinna zmniejszyć się dieta radnych, a apel o ponowne ustalenie diet i tym samym szukanie oszczędności.
Przypomnijmy, że w maju tego roku podczas sesji radni obniżyli uposażenie prezydenta Przemysława Staniszewskiego o 10 procent. Właśnie o tyle apelują w uzasadnieniu mieszkańcy. Nie jest to radykalna obniżka w porównaniu np. z 2022 rokiem, kiedy debatowano o obniżeniu diet nawet o połowę.
Projektem uchwały muszą zająć się radni, ale to jeszcze nie oznacza, że diety zostaną zmienione. Przygotowana uchwała trafi na komisje rady, a jeśli tam nie spotka się z aprobatą, na sesję Rady Miasta Zgierza może wcale nie trafić.
Jeśli projekt się pojawi, to ja zapytam kluby co w tym temacie myślą i spróbujemy do tego podejść całościowo, bo są też rzeczy, które ja osobiście chciałbym w pewien sposób zmienić i nadarza się ku temu okazja.
- komentuje złożenie projektu przez mieszkańców przewodniczący rady Łukasz Wróblewski.
Ile wynosi dieta radnych w Zgierzu?
Najwyższa dieta dla radnego w Zgierzu (czyli w gminie z liczbą od 15 do 100 tys. mieszkańców) wynosi 3220,96 zł. Taka dieta przysługuje przewodniczącemu rady – Łukaszowi Wróblewskiemu.
Uważam, że przewodniczący rady miasta w mieście tak dużym jak Zgierz, te 100 proc, to nie jest żadna aberracja. Maksymalna kwota jest taka, jaką każdy radny może otrzymywać, pytanie, czy ma być ona tylko za przychodzenie na sesje, czy komisje. To jednak wymaga zaangażowania, ja dodatkowo praktycznie codziennie jestem w urzędzie i są koszty, które są wykonywane czasem kosztem pracy zawodowej.
- mówi Łukasz Wróblewski.
Dieta radnych ma różne kwoty w zależności od pełnionych dodatkowych funkcji np. przewodniczącym czy członkom komisji. Większość zgierskich radnych otrzymuje miesięcznie między 2200 a 2600 zł nieopodatkowanej diety. Od tego odliczane są konkretne kwoty za nieusprawiedliwione nieobecności.
Poza obecnością na sesjach czy komisjach radni mają obowiązek utrzymywania stałej więzi z wyborcami przez informowanie wyborców o stanie miasta, konsultowanie spraw wnoszonych pod obrady Rady, informowanie mieszkańców o działalności rady, przyjmowanie postulatów, wniosków i skarg mieszkańców. Z tego najtrudniej rozliczać radnych. Dieta nie jest jednak postrzegana jako wynagrodzenie. Formalnie jest to rekompensata za „utracone zarobki” za czas spędzony na komisjach i sesjach bądź wydatki np. na przejazdy, ekspertyzy.
Od stycznia ustawowo maksymalna wysokość diety ma wzrosnąć o 5 proc. i wynosić 3382 zł. W projekcie przygotowanym przez mieszkańców pojawiła się propozycja obniżenia obecnej diety od 5 do 10 procent.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.