W poniedziałek, 20 lutego wystartował protest grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Po ulicach Łodzi jeździ samochód z bannerami reklamowymi, informujący mieszkańców o złym stanie dróg w mieście i innych zaniedbaniach. 2 marca Zmotoryzowani Łodzianie odwiedzili Zgierz.
LDZ Zmotoryzowani Łodzianie w Zgierzu. Jak im się jeździ po naszych ulicach?
Czy stan łódzkich dróg jest podobny do tych zgierskich? Jak to komentują LDZ Zmotoryzowani Łodzianie?
- Mijając granicę Łodzi zawieszenie naszego samochodu, odpoczywa. Nie ma tam dziur jak w Łodzi, chociaż czasem się zdarzają, czego przykładem jest ulica, przy której jest nasz samochód.
Najlepsze jest to, że tu nie bawią się w łatanie kaloszem, czy punktowe wycinania, tu została zerwana warstwa ścierająca prawie na całym jednym pasie po długości około jednego kilometra i położona nowa. SZOK... MOŻNA - piszą w swoich mediach społecznościowych LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
- My jako LDZ Zmotoryzowani Łodzianie chcielibyśmy, żeby naprawy dróg były poprawne. Urząd Miasta musi zrozumieć, że obecnie część remontów jest dokonywana w niewłaściwy sposób, co skutkuje wyrzucaniem pieniędzy mieszkańców w błoto - mówi Jarosław Kostrzewa z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Komentarze (0)