reklama
reklama

Zwiedzanie łaźni miejskiej i jej podziemi podczas Zgierskiej Nocy Muzeów. Fascynujące przeżycie [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Zakład Kąpielowy w Zgierzu to jeden z symboli naszego miasta. W Zgierską Noc Muzeów mieliśmy niepowtarzalną okazję zwiedzić łaźnię miejską wraz z jej podziemiami. Redakcja Tuzdierz.pl robiła zdjęcia i nakręciła krótki filmik z tego wydarzenia dostępny na naszym fanpage na Facebooku.
reklama

Zgierska Noc Muzeów i niepowtarzalna okazja, by zwidzić podziemia łaźni miejskiej 

Miejski Zakład Kąpielowy to jeden z najbardziej znanych symboli Zgierza. To miejsce z historią, które przez lata służyło mieszkańcom miasta jako przestrzeń do spotkań i rekreacji. Kręcono tu także sceny do jednego z najbardziej kultowych polskich filmów. 2 lutego 1929 roku otwarto Łaźnię Miejską w Zgierzu. Obiekt o charakterze higienicznym, ale też rekreacyjnym. Zabytkowe miejsce służyło także filmowcom. Nakręcono tu sceny do C.K. Dezerterów, Trójkąta Bermudzkiego, a także do Filmowej Encyklopedii Łodzi. 

Łaźnia miejska w Zgierzu jest jednym z najbardziej znanych i cennych zabytków znajdujących się na terenie miasta. Jej budowa trwała od 15 maja 1927 do 1 lutego 1929 roku. 

- Na przełomie lat 20. i 30 w Zgierzu odbywało się wiele zawodów pływackich o charakterze ogólnopolskim. Co prawda wymiary 10 x 17 (pływa się "dziesiątkami") dość szybko wykluczyły ten basen z poważnych zawodów, ale dla rekreacyjnego pływania absolutnie wystarcza. Chciałbym dodać, że niżej podpisany, co tydzień korzysta z tych przyjemności” - pisał o obiekcie Maciej Wierzbowski na stronie  UM w Zgierz

Łaźnia służyła zgierzanom aż do końca lat 60.

- Miejski Zakład Kąpielowy był dla większości mieszkańców naszego miasta jedynym miejscem, gdzie można było wziąć natrysk czy wypluskać się w wannie. Starsi zgierzanie pamiętają chyba, że w sobotę trzeba było odsiedzieć i godzinę, żeby załapać się na prysznic. Oprócz funkcji rekreacyjno-higienicznych budynek ten pełnił także funkcje lecznicze, Borowiny, bicze wodne znane były w Zgierzu już przed wojną. Była tu także pralnia mechaniczna. A ileż pokoleń zgierzan zawdzięcza umiejętność pływania temu, że 80 lat wcześniej radni podjęli taką a nie inną decyzję - czytaliśmy dalej.

We wnętrzu budynku przy samym basenie było naprawdę ciepło. W dalszym ciągu można w nim pływać. To, co było niespotykaną atrakcją podczas Zgierskiej Nocy Muzeów, to zwiedzanie podziemii tego miejsca. Tam było jeszcze goręcej. Mozna było obejrzec kotły oraz bardzo dużo starych sprzętów m.in. do podgrzewania wody czy tzw. łapacz włosów. Wycieczkę umilał przewodnik, który opowiadał o historii łażni w dużą dozą poczucia humoru. 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama