reklama

Woda i słońce? Mieszkańcy wspominają wakacje w Zgierzu [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Woda i słońce? Mieszkańcy wspominają wakacje w Zgierzu [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Historia ZgierzaZbliżają się wakacje, a to ekscytujący czas nie tylko dla uczniów. Niebawem otwarcie miejskiego kąpieliska, długie ciepłe dni i wieczory oraz czas podróży i zabawy. Jak kiedyś wakacje spędzali mieszkańcy Zgierza?
reklama

Wiele osób wyjeżdża na planowane od dawna urlopy. Ci, którzy jednak na swoją kolej muszą jeszcze poczekać, i na upragnione wakacje udadzą się dopiero za kilka tygodni, mogą znaleźć miejsce do wypoczynku także w Zgierzu i okolicach. Jak kiedyś spędzano wakacje w Zgierzu?

Kąpieliska w okolicach Zgierza

Obecnie na Malince znajduje się kąpielisko, park wodny, place zabaw i boiska sportowe. Można popływać kajakiem, rowerem wodnym czy łódką, a w 2021 roku zakończono rewitalizację i wprowadzono nowy system utrzymujący czystość wody.

Historia kąpieliska zaczęła się w 1965 roku, kiedy w ramach czynu społecznego zgierzan wybudowano Malinkę. Był to wówczas nowoczesny obiekt wypoczynkowy w pobliżu przemysłowo-mieszkalnej dzielnicy Rudunki, która powstała pomiędzy ulicami Szczawińską i Piątkowską.

reklama

Mój tata dorabiał sobie jako taksówkarz. Tego dnia umówił się z kimś, że zawiezie go na otwarcie kąpieliska i zabrał mnie ze sobą. Miałem wtedy z 10 lat. Pamiętam, że liczyłem, że uda mi się wykąpać, ale zaraz po uroczystości musieliśmy jechać do domu. Później wracałem tam czasem z kolegami. Nie było jak dojechać, więc w wakacje wstawaliśmy rano i szliśmy kilka kilometrów z ręcznikami na plaże. Dużo młodzieży i dzieci przychodziło. Jak ktoś miał piłkę, to można było pograć.

- wspomina pan Wiktor, od urodzenia mieszkaniec Zgierza.

W okolicach Zgierza mieszkańcy korzystali także z kąpielisk m.in. w Grotnikach, czy w Głownie.

Wakacje w Zgierzu

Poza ochłodą nad wodą mieszkańcy mogli udać się na spacer do lasu, a dzieci bawiły się na podwórkach.

reklama

Biegaliśmy z patykiem i kołem, jeśli ktoś miał piłkę, to graliśmy, a jak ktoś miał rower, to zmienialiśmy się, żeby pojeździć. Właziliśmy na drzewa, przełaziliśmy przez płot. Była też huśtawka na innym podwórku, która strasznie skrzypiała. Zawsze była długa kolejka, a wieczorem mieszkańcy wyganiali nas do domu, bo mieli dość tego skrzypienia.

- wspomina ze śmiechem mieszkaniec Zgierza.

A jakie Wy macie wspomnienia z wakacji w Zgierzu?

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama