reklama

Zgierska „palmiarnia” straszy wyglądem. Pamiętacie, co tam było wcześniej? [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Zgierska „palmiarnia” straszy wyglądem. Pamiętacie, co tam było wcześniej? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Historia Zgierza Na rogu ulicy Długiej i ulicy Narutowicza Zgierzu znajduje się częściowo rozebrany budynek, który wita przyjezdnych i jest charakterystycznym punktem na mapie Zgierza.
reklama

Budynek przy ulicy Długiej 34 mieszkańcy nazywają „palmiarnią”, z powodu drzew, które od wielu lat rosną w środku, a ich korony widać nad zrujnowanym domem. Czy wiecie, co to było za miejsce?

Historia zgierskiej „palmiarni”

Zanim budynek przy Długiej 34 został przez zgierzan prześmiewczo nazwany „palmiarnią”, wcześniej przez dziesięciolecia służył mieszkańcom. W tym miejscu wybudowano drewniany dom, który służył jako pierwsza w mieście plebania parafii ewangelickiej. Murowany budynek, którego ruiny znajdują się na rogu Długiej i Narutowicza powstał w 1857 roku.

Pastorówka była przystosowana dla siedmiu osób. Oprócz parteru posiadała obszerne poddasze i wysokie podpiwniczenie. Budynek w całości był otynkowany. W drugiej połowie XIX wieku przebudowano budynek, który z prostokąta przybrał kształt litery L od strony podwórza. Dobudowano także taras. W ten sposób powstało więcej miejsc noclegowych.

W tamtym czasie wspólnota ewangelicka w Zgierzu prężnie działała i rozwijała. Przy zborze działały żeńskie i męskie stowarzyszenia charytatywne oraz chór.

Pastorówka popada w ruinę

Po II wojnie światowej budynek nie pełnił już funkcji parafialnych. Nowe władze, zamiast zwrócić pastorówkę wspólnocie, wykorzystały go na inne cele. Służył m.in. jako siedziba Wydziału Przemysłu, Czerwonego Krzyża czy mieszkanie dla lekarzy. Od roku 1960 aż do lat 80- tych ubiegłego wieku działało tam przedszkole i z tego najlepiej zgierzanie mogą pamiętać pastorówkę.  

W latach 80-tych przeniesiono przedszkole w inne miejsce z powodu złego stanu technicznego budynku. Rozpoczęto w nim remont, by przekształcić w Miejski Ośrodek Kultury. Władze nie przeznaczyły jednak pieniędzy na ten cel, brakowało również materiałów budowlanych.

Pozostawiony pustostan popadał w ruinę. Od lat 90-tych przeszedł w prywatne ręce, ale kilkukrotnie zmienił właściciela. W międzyczasie zniknął dach i elementy elewacji, część sama odpadła, a w środku zaczęły rosnąć drzewa. I tak pastorówka stała się lokalną „palmiarnią”.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama