Myślę, że żeby móc sensownie wypowiadać się na jakiś temat, dobrze jest najpierw się z nim zapoznać, a więc w tym przypadku - obejrzeć film. Gdy już to zrobimy, warto uzmysłowić sobie, że nie jest to dokument, lecz fabuła. Pod względem konstrukcji opowieści, prowadzenia jej, scenografii i aktorów obraz jest świetny. A temat, który porusza, bardzo trudny.
Bardzo różne ludzkie postawy
Nie uważam, że obraz pani Holland kogokolwiek obraża czy atakuje. Wręcz przeciwnie - pokazuje bardzo różne ludzkie postawy. Bohaterowie przeżywają wewnętrzne rozterki, a widz może obserwować, jakie czynniki doprowadzają ich do podejmowania takich, a nie innych decyzji. Uchodźcza rodzina z Syrii, wokół której osadzona jest cała historia, jest przedstawiona w taki sposób, że oglądający może się z nią utożsamiać: film jest czarno-biały, więc nie rzucają się w oczy różnice w kolorze skóry, widzimy więc mężczyznę, który kocha swoich bliskich i chce dla nich lepszego życia. Ktoś obiecał mu, że droga przez Białoruś i Polskę będzie łatwa i szybka, a cel - czyli Szwecja, w której mieszka jego brat - osiągnięty bezproblemowo. Z czasem bohater dostaje się w tryby systemowej machiny, która nie potrafi zaproponować mu racjonalnego (i normalnego) rozwiązania sytuacji.
Nie każdy jest tak bezbronny, jak bohaterowie Agnieszki Holland
Z pewnością nie każdy, kto chciał/chce przedostać się do Unii Europejskiej, miał tak czyste zamiary, jak filmowa rodzina. Nie każdy jest tak bezbronny, jak bohaterowie Agnieszki Holland. Jestem przekonana, że polska straż graniczna jest potrzebna i wykonuje swoją pracę tak, jak należy. I tak jak wszędzie, w każdej formacji, składają się na nią przeróżni ludzie - lepsi i gorsi. W obliczu dramatycznej sytuacji przyjęcie właściwej postawy wiąże się z poniesieniem konsekwencji. Nie każdego na to stać - bo ma dziecko w drodze, bo boi się stracić pracę.
Nie odebrałam "Zielonej granicy" jednostronnie. Wzbudziła we mnie mnóstwo emocji - czyli spełniła funkcję, jaka powinna być nadrzędna dla kina. Nie wiem, czy chciałabym obejrzeć ten film powtórnie. Ale każdy, kto czuje potrzebę publicznego wypowiadania się na jego temat, powinien chociaż raz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.