Głównym zarzutem postawionym mężczyźnie jest spowodowanie obrażeń, które zakończyły się śmiercią 30-letniego Marcina K.
Zwłoki znaleziono przy leśnej drodze
Zwłoki 30-latka znaleziono 2 kwietnia 2021 roku przy leśnej drodze. Wcześniej, po interwencji w jego domu, poza Piątek miał go wywieźć i zostawić właśnie Kamil C. Według śledczych, oskarżony był znany z dość brutalnych metod postępowania z zatrzymywanymi. Razem z Kamilem C. w sprawie jest oskarżonych pięć osób: Małgorzata R., Dominik W., Sebastian K., Przemysław W. i Artur W. Tylko Kamil C. jest w areszcie, pozostali odpowiadają z wolnej stopy.
Żeby przez 15 lat nie mogli pracować w policji
- Policjanci z Piątku drastycznie nadużywali prawa zamiast go strzec. Pokrzywdzony Marcin K. zmarł w wyniku pęknięcia żeber i śledziony, a do powstania tych obrażeń przyczynił się Kamil C. Razem z nim w patrolu była Małgorzata R., ale nic nie zrobiła
- mówił prokurator Śnieg.
Poza karą dla Kamila C. oskarżenie wnioskowało o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata dla Małgorzaty R. oraz od 1 do 1,5 roku dla pozostałych podsądnych. Prokurator zażądał również, żeby wszyscy oskarżeni przez 15 lat nie mogli pracować w policji.
"Pokrzywdzeni dogadali się w kwestii fałszywego posądzenia policjantów"
Tomasza Śniega poparła adwokat Anna Walkiewicz reprezentująca oskarżycieli posiłkowych, czyli matkę i brata Marcina K. Zawnioskowała też o zadośćuczynienie dla nich od Kamila C. w wysokości 150 tys. zł.Z kolei broniąca oskarżonego mecenas Joanna Simińska-Rózik poprosiła o uniewinnienie klienta, gdyż jej zdaniem zeznający w śledztwie i przed sądem pokrzywdzeni dogadali się w kwestii fałszywego posądzenia policjantów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.