Na nagraniu słychać głos Mariusza G., który próbuje przekazać dyspozytorowi, że obok niego znajduje się całe we krwi ciało. Co drugie słowo dzwoniącego jest przekleństwem, więc dyspozytor chce dowiedzieć się, co się dokładnie stało. Oskarżony tłumaczy, że nie zna tej osoby i nie wie, co się wydarzyło. Mówi, że próbował ją ratować, ale to było pół godziny temu. Dyspozytor decyduje więc o niewysyłaniu pogotowia, lecz każe dzwoniącemu czekać na policję.
Ma też drugi zarzut
Po wysłuchaniu nagrania sędzia Tomasz Krawczyk zamknął przewód sądowy, lecz po mowach końcowych prokuratora i obrońcy - oraz krótkiej przerwie - postanowił go wznowić. Powodem była decyzja o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłej w sprawie drugiego zarzutu, jaki postawiono Mariuszowi G. Chodzi o to, że feralnego dnia przyjechał do domu ofiary na skuterze, którym miał kierować po pijanemu. Co ciekawe, oskarżony przyznał się do tego, choć stanowczo stwierdził, że nie wypił tyle, ile mu się zarzuca.
Motywem mógł być... seks
Wcześniej prokurator, który żąda dla Mariusza G. łącznie 25 lat więzienia i 30 tys. zł zadośćuczynienia dla córki zamordowanej kobiety, przekonywał sąd, że motywem działania oskarżonego była chęć odbycia z ofiarą stosunku seksualnego. Gdy Barbara Ł. mu odmówiła, wpadł w furię i uderzył ją kilka razy nożem w szyję. Kobieta nie była w stanie się bronić i wykrwawiła się na śmierć. Oskarżony nie pomógł jej w żaden sposób, zareagował dopiero po 30 minutach, kiedy ofiara już nie żyła.
W zbrodni mógł brać udział ktoś trzeci
Z kolei obrona stwierdziła, że Mariusz G. nie miał żadnego motywu, żeby skrzywdzic Barbarę Ł., że bardziej prawdopodobnym jest, iż w zbrodni brała udział trzecia osoba, która tego dnia z oskarżonym i ofiarą piła wódkę. Za niewinnością Mariusza G. ma też przemawiać fakt, że próbował ratować ranną kobietę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.