reklama

Nie ma wyroku w sprawie brutalnego traktowania zwierząt w Zakładach Mięsnych „Pamso”. Proces będzie wznowiony

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŁódzkieWe wtorek (4 kwietnia) w Sądzie Rejonowym w Pabianicach miał zapaść wyrok w sprawie znęcania się nad zwierzętami podczas rozładunku na terenie Zakładów Mięsnych „Pamso”. Wyroku jednak nie było, a sąd postanowił wznowić przewód. Oznacza to, że proces zaczyna się niejako od początku. Kolejna rozprawa odbędzie się 16 czerwca br.
reklama

- Sąd orzekł, że potrzebuje listy obecności oskarżonych pracowników, którzy zostali uwiecznieni na materiałach „Vivy!” – mówi mecenas Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!, której wolontariusze odkryli okrutny proceder w „Pamso”. – Jest to o tyle dziwne, że oni sami rozpoznali się na nagraniach i zdjęciach, a także przyznali do winy. Sąd zamierza także pouczyć oskarżonych o zmianie kwalifikacji zarzucanych im czynów, jednak nie zdradził, na jakie.

Śledztwo działaczy "Vivy!"

Cała sprawa jest wynikiem śledztwa przeprowadzonego przez działaczy Fundacji Viva!, którzy nagrali wiele przykładów brutalnego traktowania zwierząt rzeźnych w pabianickim zakładzie przetwórstwa mięsnego. Sąd wydał już wyrok, jednak nie zadowolił on wolontariuszy, którzy złożyli na niego skargę. Ostatnia rozprawa, która odbyła się w marcu br., została wyłączona z jawności. Oskarżeni – łącznie pięć osób – dostali wyroki grzywny (od 2 do 9 tys. zł) oraz nawiązki na rzecz Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (po 1 tys. zł).

reklama

- Wnieśliśmy sprzeciw od tego wyroku, uznając go za zbyt łagodny wobec ogromu cierpienia zwierząt – mówi mecenas Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!. - W szczególności biorąc pod uwagę czas trwania czynu (kilka miesięcy), liczbę pokrzywdzonych, bitych zwierząt oraz fakt, że dwóch oskarżonych ma zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Żądaliśmy wyższych kar i nawiązek oraz orzeczenia wobec wszystkich oskarżonych zakazu wykonywania wszelkich zawodów oraz prowadzenia działalności związanych z wykorzystywaniem zwierząt.

"Pamso" wydało oświadczenie

Rozgłos całej sprawie nadali wolontariusze Fundacji Viva!, którzy przez kilka miesięcy obserwowali i rejestrowali, jak pracownicy na krótkim odcinku między rampą rozładunkową a budynkiem m.in. dźgają świnie prętami, rażą je poganiaczami i kopią. Sąd Rejonowy w Pabianicach uznał wszystkich pięciu oskarżonych za winnych. Zakład „Pamso” wydał oświadczenie, w którym można przeczytać m.in. o stanowczym sprzeciwie jego przedstawicieli wobec złego traktowania zwierząt. Zadeklarowano też rezygnację z elektrycznych poganiaczy i zmniejszenie liczby zwierząt przewożonych w jednym transporcie. Firma miała również przeszkolić swoich pracowników, żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama