Pożar domu pani Ani. Żywioł pokrzyżował wspaniałe plany
Pani Ania Dąbrowska jest pielęgniarką. Tej tragicznej nocy pełniła dyżur w jednej z placówek medycznych. Jej mąż od pół roku jest na emeryturze. Przez lata pracował jako opiekun w schronisku dla bezdomnych.Gdy zbliżali się do spokojnej starości, żywioł pokrzyżował ich plany. W ich domu wybuchł pożar, w wyniku którego małżeństwo straciło cały dorobek swojego życia.
- Nocny telefon od Mamy był dla mnie szokiem. To właśnie wtedy dowiedziałam się, że spłonął dom, w którym wspólnie mieszkaliśmy przez lata - pisze w opisie internetowej zbiórki pani Iza, córka poszkodowanego małżeństwa.
Przez ponad pięć godzin z ogniem walczyło 9 zastępów Straży Pożarnej, a wpompowana woda przyczyniła się do częściowego zawalenia stropu. Obecnie trudno oszacować ogrom strat, ale już teraz wiadomo, że dom będzie wymagał gruntownego remontu.
Zbiórka pieniędzy na odbudowę zrujnowanego domu. Do akcji przyłączyła się grupa „Łodzianie ratują”
Dzięki zbiórce, do której link znajdziecie na końcu artykułu, w ciągu kilku dni udało się zebrać prawie 7 tys złotych. To jednak kropla w morzu potrzeb. Patrząc na zdjęcia zrujnowanego domu wiadomo, że remont pochłonie mnóstwo pieniędzy.Moi rodzice to wspaniali i dobrzy ludzie. Całe życie pomagali innym, zarówno zawodowo jak i społecznie. Dziś to oni potrzebują naszego wsparcia i pomocy - pisze pani Iza.
O to, by dobro wróciło do poszkodowanego małżeństwa, próbują się zatroszczyć także przedstawiciele grupy „Łodzianie ratują”. Po pojawieniu się posta na tablicy grupy ruszyła lawina udostepnień, dzięki czemu w dwa dni zebrano 7 tys zł, a w sumie od początku zrzutki jest ok 8 tys zł.
- Kochani ratujący Łodzianie! Zbliża się świąteczny czas, bardzo Was proszę o chwilę uwagi i pomoc tej rodzinie. Dom nie nadaje się do zamieszkania… Aktualnie mieszkają u przyjaciół. Nie spędzą świat w rodzinnym domu… Ale może jesteśmy w stanie podarować im prezent innego rodzaju. Przynajmniej proszę Was o udostępnienie: https://zrzutka.pl/up98ze - apeluje Lidia Popławska-Kurczyńska z grupy „Łodzianie ratują”.
Swoją prośbę za pośrednictwem internetu sformuowała także pani Iza, której rodzice w tym trudnym zimowym czasie pozostali bez własnego dachu nad głową.
- W tym przedświątecznym czasie prosimy Państwa o pomoc. Każda złotówka ma znaczenie. Wierzę, że dzięki Wam, ludziom dobrej woli, wspólnymi siłami odbudujemy to co zabrał nam przewrotny los - napisała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.