reklama
reklama

Ktoś niszczy taksówki! Walka o klienta i ciosy poniżej pasa?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódzkie W Łodzi w ostatnim czasie nieznany sprawca, albo sprawcy zniszczyli co najmniej pięć taksówek. Czyżby walka o klienta przybrała tak brutalny obrót?
reklama

Taksówkarze w stanie "cichej wojny"? Dlaczego o sprawie nie wie policja? 

Zdjęcia zniszczonych samochodów zostały wysłane do administratora popularnego w Łodzi profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Widzimy na nich taksówki, które mają wybite szyby, głównie od strony kierowcy. Nie wiadomo, czy z uszkodzonych samochodów coś zginęło. 

Pierwsza informacja o zniszczonych taksówkach pojawiła się 7 lutego. Pojazdy miały zostać uszkodzone w nocy na Chojnach i Retkini. Na początku mowa była o trzech samochodach, później okazało się, że były cztery. Dwa dni później internauci przesłali kolejne zdjęcia. Tym razem z Widzewa. Wandale niszczą pojazdy różnych korporacji oraz firm, które zajmują się przewozem osób. 

O sprawę zapytaliśmy oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Jak się okazało, co jest dość dziwne -  mundurowi nie zostali poinformowani o tych zdarzeniach. 

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że taksówkarze łączą tę sytuację z zatrzymaniem przez policję mieszkańca z Białorusi, który również zajmował się przewożeniem ludzi. Ich zdaniem, może to być odzew za to, że ktoś go zgłosił. Być może jeździł bez licencji albo też przebywał w Polsce nieleganie. Są to jednak tylko przypuszczenia osób, których ta sytuacja dotyczy. Mówi się również, że może to być cicha wojna pomiędzy licencjonowanymi taksówkarzami a kierowcami, którzy świadczą tylko usługi przewozu. Kolejnym wątkiem jest sprawa taksówkarzy, którzy jeżdżą na licencji ogólnej, czyli firmy, u której pracują. Zdaniem naszego rozmówcy, jedni mają donosić na drugich na policję, efektem czego jest "cicha wojna". 

Po kontroli kierowców: rażące zaniedbania 

W Łodzi, ale również w wielu innych polskich miastach od wielu lat trwa konflikt kierowców licencjonowanych i takich, którzy wożą klientów tak, jak taksówki, ale posiadają licencji i nie płacą podatków. Obie te grupy oskarżają się wzajemnie o agresje i łamanie zasad. Na razie nie widać końca tej "wojny". 

Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku łódzcy policjanci postanowili skontrolować kierowców, którzy oferują przewozy klientów zamawiane przez popularne aplikacje. Policjanci sprawdzali, czy kierowcy posiadają licencję na przewóz osób, w przypadku cudzoziemców – czy mają pozwolenie na legalny pobyt w Polsce i czy dokumentują swoje usługi zgodnie z literą prawa. Kontrolowano również stan techniczny pojazdów oraz stan psychofizyczny kierowców. Podczas działań policjantom towarzyszyli funkcjonariusze Straży Granicznej, Krajowej Inspekcji Transportu Drogowego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. 

Funkcjonariusze wykryli wówczas przypadki rażących zaniedbań. W ręce policji wpadły też dwie poszukiwane osoby.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama