Zawalił się fragment zabytkowego ogrodzenia
Mur, jak przypominają parafianie, może pochodzić jeszcze z XIX wieku. Przez lata niszczał, a swoje dołożyła przyroda – w miejscu, gdzie doszło do zawalenia, przez lata rosła akacja. Drzewo stopniowo wypychało cegły, aż w końcu ich napór spowodował osunięcie całego fragmentu ogrodzenia.
Społeczna inicjatywa bez wynagrodzenia
Na szczęście nie brakowało chętnych do działania. Z inicjatywy kilku mieszkańców ruszyły prace społeczne – bez wynagrodzenia, za to z ogromnym zaangażowaniem i troską o lokalne dziedzictwo. Parafianie postanowili odbudować mur z oryginalnych cegieł, które zostały oczyszczone i ponownie wykorzystane. Sprawę opisuje Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska na portalu lodziwcznin.info.
fot. lowiczanin.info
Pomoc darczyńcy przyspieszyła sprawę
Materiały budowlane, w tym cement, zapewnił lokalny darczyńca. Dzięki temu możliwe było szybkie rozpoczęcie prac.Uczestnicy akcji podkreślają, że takie działania najlepiej oddają sens chrześcijaństwa – wspólnotę, wzajemną pomoc i troskę o wspólne dobro. Choć odbudowa muru nie była wielkim przedsięwzięciem, pokazała ogromne serce i solidarność mieszkańców.
Komentarze (0)