Wszystko działo się w czwartek, 24 sierpnia. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego mężczyzna zadzwonił dwa razy, i za każdym razem poinformował o pożarze, którego w rzeczywistości nie było. Najpierw miała palić się piwnica, a następnie jedno z mieszkań w bloku na terenie Skierniewic.
- Nie każdy zdaje sobie sprawę, że takie wydawałoby się niepozorne żarty to jest poważne przestępstwo. W wyniku fałszywego zgłoszenia swoje czynności musiały podjąć służby ratunkowe mając przeświadczenie o poważnym zagrożeniu dla wielu osób
- mówi nadkom. Magdalena Studniarek, Komenda Miejska Policji w Skierniewicach.
Ustalenie tożsamości żartownisia nie zajęło służbom zbyt dużo czasu.
Żartował, że się pali - zarzuty usłyszał na serio
W ręce policjantów wpadł już dwa dni później, 26 sierpnia.
- Sprawą zajęli się policjanci i ustalili, że tym „żartownisiem” jest 22-latek ze Skierniewic. 26 sierpnia 2023 roku mężczyzna został zatrzymany i usłyszał dwa prokuratorskie zarzuty
- dodaje.
W toku śledztwa wyszło również, że 22-latek miał takie numery na swoim koncie już wcześniej.
- Funkcjonariusze nadal pracują nad sprawą i już wiadomo, że sprawca jeszcze co najmniej dwa razy w podobny sposób fałszywie zawiadamiał służby o zagrożeniach. Z uwagi na wielokrotność działania podejrzanego konsekwencje karne mogą być znacznie surowsze
- mówi.
22-latek usłyszał już dwa prokuratorskie zarzuty, a w więzieniu może spędzić nawet 8 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.