Do wybuchu ognia doszło w środę (10 stycznia) po godz. 7. Płomienie pojawiły się w jednym z parterowych budynków stanowiących zabudowę bliźniaczą. W tej części przebywało dwóch mężczyzn, 50- i 70-letni, niestety młodszego nie udało się uratować.
Na miejscu wciąż pracuje osiem jednostek straży pożarnej
Na miejscu wciąż pracuje osiem jednostek straży pożarnej: cztery PSP i cztery OSP.
- Sytuacja pożarowo jest opanowana
- mówią strażacy.
Komentarze (0)