Zakrwawiony mężczyzna poprosił o pomoc pracowników sklepu
Do groźnej sytuacji doszło na łódzkim Karolewie. Pracownicy jednego ze sklepów przy ul. Krzemienieckiej zamarli, kiedy do środka wszedł zakrwawiony mężczyzna i poprosił o pomoc.
- Natychmiast na miejsce wysłany został patrol policji. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przetransportował pokrzywdzonego do szpitala. Mundurowi podczas rozpytania wstępnie ustalili przebieg zdarzenia
- informuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Ofiara miała przebity oczodół, policzek i żuchwę
Jak się okazało, 27-latek podczas sprzeczki o dziewczynę wielokrotnie ugodził nożem pokrzywdzonego, przekłuwając mu oczodół, policzek i żuchwę oraz raniąc klatkę piersiową i ręce. W głowie 34-letniej ofiary został także fragment noża, który złamał się podczas zadawania ciosów.
- Jeden z patroli dzielnicowych zauważył i zatrzymał mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Okazał się nim 27-letni łodzianin. Mężczyzna, do tej pory nie notowany, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z poleskiego komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź - Polesie
- dodaje asp. Sowińska.
Komentarze (0)