Informację o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło 18 sierpnia br. po godz. 21, policjanci dostali od świadka. Gdy zjawili się przy ul. Marynarskiej, zaczęli ustalać, co się stało. Okazało się, że 32-latek zainteresował się dobiegającymi z podwórka odgłosami kłótni. Gdy wyjrzał przez okno, usłyszał sąsiadkę, która ze swojego okna krzyczała do stojącego przy garażach mężczyzny, żeby nie oddawał moczu na stojące w pobliżu samochody.
32-latek wyszedł na podwórko
32-latek wyszedł na podwórko i podszedł do nieznajomego. Wyraźnie czuć było od niego alkohol. Między mężczyznami nastąpiła krótka wymiana zdań, po której 22-latek nagle zadał mu cios ostrym narzędziem w brzuch i uciekł w kierunku ul. Wojska Polskiego. Wezwana na miejsce załoga pogotowia ratunkowego po udzieleniu pierwszej pomocy zabrała 32-latka do szpitala. Policjanci sprawdzili okolicę. Jeden z patroli po chwili zauważył i zatrzymał mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy.
Napastnikowi grozi dożywocie
- Zatrzymany był wyraźnie nietrzeźwy - mówi Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Do tej pory nie był notowany. 22-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego Łódź Śródmieście został tymczasowo aresztowany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.