Nie żyje 32-latek. Został znaleziony w swoim mieszkaniu
W nocy z piątku na sobotę przed północą Straż Pożarna w Łodzi otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, do którego nie można było się dostać. Podejrzewano, że może być nieprzytomny.- O godz. 23.51 dostaliśmy zgłoszenie. Przy ul. Syrenki w Łodzi w swoim mieszkaniu przebywał mężczyzna, do którego nie można było się dostać. Było podejrzenie, że jest nieprzytomny. Na miejscu strażacy udostępnili policjantom drabinę, by ci mogli wejść przez otwarty balkon do mieszkania 32-latka. Mężczyzna był nieprzytomny. Policjanci rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Następnie zajęli się tym strażacy, a potem ratownicy medyczni. Mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon - relacjonuje mł. bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy KW PSP w Łodzi.
W zdarzeniu wykluczono udział osób trzecich.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.