reklama
reklama

Śmierć na placu Kilińskiego w Zgierzu. W tramwaju znaleziono zwłoki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Wolska

Śmierć na placu Kilińskiego w Zgierzu. W tramwaju znaleziono zwłoki - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

Znaleziono martwego mężczyznę w tramwaju na placu Kilińskieo w Zgierzu. | foto Karolina Wolska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnale Policja poszukuje świadków, którzy podróżowali tramwajem MPK Łódź linii nr 6 w stronę placu Kilińskiego w Zgierzu. Znaleziono tam zwłoki mężczyzny.
reklama

Motorniczy znalazł mężczyznę w wagonie i wezwał policję. Prokuratura ustala przyczyny śmierci i bada, co wydarzyło się w łódzkim tramwaju.

Mężczyzna zmarł w tramwaju w Zgierzu

Wtorek 10 października – jedno z ostatnich połączeń komunikacji miejskiej z Łodzi do Zgierza. Motorniczy na krańcówce sprawdził wagony i znalazł zwłoki mężczyzny.

Wezwanie od motorniczego otrzymaliśmy po 23.00. W wagonie były zwłoki około 40-letniego mężczyzny. Nie miał przy sobie dokumentów.

- mówi podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

Policja poszukuje świadków oraz bliskich mężczyzny. W momencie śmierci ubrany był w biało-granatową bluzę z napisem FILA, czarną kurtkę, ciemne dresowe spodnie, brązowe sandały i ciemne skarpety. Ma krótko ostrzyżone włosy i kilkudniowy zarost.

Policja i prokuratura szuka świadków

Jak podaje policja motorniczy nie wie kiedy dokładnie mężczyzna wsiadł do pojazdu. Trwa zabezpieczanie materiałów z nagrań monitoringu umieszczonego w pojeździe.

Tramwaj jechał z Widzewa. Motorniczy przyznaje, że po przerwie na krańcówce zauważył uchylone drzwi  w tamtym wagonie, ale ich nie sprawdził. Możliwe, że mężczyzna wsiadł właśnie tam.

- dodaje podkomisarz Robert Borowski.

Szczegóły zdarzenia ustala policja i prokuratura. Poszukiwani są świadkowie i osoby, które mogą potwierdzić tożsamość mężczyzny.

Śmierć w tramwaju w Łodzi

Dzień wcześniej, 9 października w Łodzi około godziny 6.20 doszło do zasłabnięcia pasażerki tramwaju linii nr 3.

Dyspozytorka nadzoru ruchu, która przybyła na miejsce rozpoczęła, wspólnie z motorniczym, reanimację z użyciem defibrylatora. Następnie akcję udzielania pomocy przejęło pogotowie. Po niemal godzinie walki o życie lekarz stwierdził niestety zgon.
- informował Piotr Wasiak, rzecznik prasowy MPK Łódź.

CZYTAJ TAKŻE: Śmierć w tramwaju w Łodzi. Motorniczy i dyspozytorka próbowali reanimować kobietę

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama