Mieszkaniec Bałut w Łodzi zaatakował klienta baru chińskiego
Do zdarzenia doszło w grudniu 2021 roku. Do jednego z barów na Wojska Polskiego wszedł mężczyzna, który zachowywał się dosyć dziwnie. Po pierwsze mówił do siebie, po drugie uderzał rękami w ladę. Próbował zamówić sok, ale nie mógł porozumieć się ze sprzedawcą. Zaczął więc krzyczeć. Uwagę zwrócił mu inny z klentów bałuckiego baru.
- Po kilkakrotnych próbach uspokojenia mężczyzny, ten zwrócił swoje zainteresowanie przeciwko pokrzywdzonemu i zaczął mu grozić. W końcu opuścił lokal gastronomiczny, lecz zachęcał go, aby również wyszedł z nim na zewnątrz. Gdy to nie poskutkowało, założył maskę na twarz,wrócił do lokalu i strzelił z broni pneumatycznej w twarz mężczyzny, który wcześniej zwrócił mu uwagę - relacjonuje Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Ofiara zdarzenia doznała poważnego uszkodzenia okolic oka. Konieczny był zabieg chirurgiczny. Niewiele brakowało, a mężczyzna straciłby wzrok.
Podejrzany w sprawie 30-latek został zatrzymany we wtorek 25 stycznia. To mieszkaniec Bałut. Usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Na wniosek prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty aresztowano go na 3 miesiące.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.