Nagranie opublikowali LDZ Zmotoryzowani Łodzianie w niedzielę 3 sierpnia.
Incydent na rondzie Inwalidów
Widać na nim audi, które przejeżdża przez rondo Inwalidów, zmierza w kierunku autostrady. To pojazd na śląskich numerach rejestracyjnych.
"Turyści przyjeżdżający są zachwyceni naszym miastem"
- tak opisano film.
Kobieta wychyla się przez szyberdach, ma wiatr we włosach, rozkłada ręce. Internauci sugerują, że nie ma też górnej części garderoby. Niewykluczone jednak, że miała na sobie cielisty top, który spowodował, że wielu uznało, że była topless.
Teraz sprawdzi to policja. Jeśli okaże się, że kobieta nie miała na sobie ubrania, odpowie za nieobyczajny wybryk. Co za to grozi? Grzywna do 1500 zł, areszt, nagana lub ograniczenie wolności. Turystka ma jeszcze inne kłopoty.
- Pasażerka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, za co grozi 100 zł mandatu i 5 punktów karnych. Odpowiedzialność ciąży także na kierowcy, który przewoził pasażera bez zapiętych pasów. Ustalamy jego tożsamość
- mówi asp. Kamila Sowińska, oficer prasowa KMP w Łodzi.
Internauci komentują
Do LDZ Zmotoryzowanych Łodzian odezwał się bowiem właściciel auta, który twierdzi, że nie prowadził wtedy, gdy zarejestrowano całą sytuację.Filmik jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Internauci zauważają, że na rondzie Inwalidów działa system Red Light, więc oceniają zachowanie turystów jako skrajnie nieodpowiedzialnie. Podkreślają, że to mało bezpieczne, zwłaszcza gdyby auto musiała nagle ostro zahamować.
Nie brakuje jednak komentarzy w stylu: "młodość rządzi się swoimi prawami".
"Ale super! Oczy się cieszą na beztroskę, radość, lekkość i że ktoś się cieszy życiem! Oby więcej takich scen (oczywiście zachowując przede wszystkim bezpieczeństwo)"
- napisała pani Karina.
"No i fajnie. Lepiej tak niż siedzieć przed kompem i na wszystko narzekać"
- skomentował z kolei pan Krzysztof.
Nagranie szybko stało się hitem sieci. Ma blisko milion wyświetleń. Skomentowało je już ponad 300 osób.
Komentarze (0)