Złodziej jechał trasą ekspresową S8
Dyżurny Kom0endy Powiatowej Policji w Pabianicach otrzymał informację o aucie jadącym drogą S8. Zgłoszenie przekazała Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu, informując, że samochód marki Toyota w nocy "zmienił właściciela", a jego aktualny posiadacz kieruje się w stronę Warszawy.
- Natychmiast w rejon zgłoszenia skierowano policyjne patrole. Niedługo potem funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Łasku zauważyli wskazany pojazd i podjęli próbę zatrzymania go w okolicach Dobronia Małego. Mężczyzna kierujący toyotą początkowo nie reagował na sygnały mundurowych, jednak po krótkiej chwili zatrzymał auto. Podczas kontroli policjanci potwierdzili, że osobówka jest kradziona i posiada tablice rejestracyjne przełożone z innego pojazdu
- przekazuje podkom. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Miał pięć zakazów prowadzenia pojazdów
Za kierownicą toyoty siedział 32-latek z Warszawy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jechał bez uprawnień i posiada pięć sądowych zakazów prowadzenia pojazdów wydanych przez: Sąd Rejonowy Wołomin, Sąd Rejonowy Sochaczew, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ Warszawa. Ponadto mundurowi zauważyli na tylnym siedzeniu pojazdu dwie uszkodzone czeskie tablice rejestracyjne.Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach skierował na miejsce grupę dochodzeniowo-śledczą, wraz z technikiem kryminalistyki i załogą pabianickiej drogówki. Funkcjonariusze wykonali oględziny pojazdu i zatrzymali kierującego.
32-latek nie może opuszczać Polski
- 32-latek został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za złamanie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów oraz posługiwanie się tablicami rejestracyjnymi pochodzącymi od innego auta. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstw i dobrowolnie poddał karze. Został również objęty policyjnym dozorem i jest zobowiązany do stawiennictwa w jednostce policji cztery razy w tygodniu. Zastosowano wobec niego także środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju
- dodaje podkom. Jachimek.
Komentarze (0)