Zmiany są nieuniknione – do 2026 roku na skrzyżowaniach i przejazdach kolejowych pojawią się kolejne urządzenia monitorujące wykroczenia. Wielu kierowców obawia się, że ich celem nie jest tylko poprawa bezpieczeństwa, ale także zwiększenie wpływów z mandatów.
Skrzyżowania pod ścisłym nadzorem
Z policyjnych statystyk wynika, że wielu kierowców ignoruje czerwone światło, nie zdając sobie sprawy, jak niebezpieczna jest ta praktyka. Skutki bywają tragiczne – w 2023 roku w wyniku tego typu wykroczeń doszło do ponad 1200 wypadków.
Nowe kamery do monitorowania wjazdu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle zostaną zamontowane w dziesięciu lokalizacjach, w tym:
- Nekla – droga nr 92
- Tczew – droga nr 91
- Czeladź – droga nr 94
- Wojkowice Kościelne – droga nr 86
Za naruszenie przepisów grozi mandat w wysokości 500 zł, a w przypadku recydywy wzrasta on do 2000 zł. Warto dodać, że do wykroczenia dochodzi dopiero wtedy, gdy pojazd wjedzie na skrzyżowanie co najmniej dwie sekundy po zapaleniu się czerwonego światła – system nie rejestruje kierowców, którzy już znajdują się na skrzyżowaniu.
Nowe zasady na przejazdach kolejowych
Polskie przejazdy kolejowe od lat uznawane są za jedne z bardziej niebezpiecznych punktów na drogowej mapie kraju. W 2023 roku w wyniku nieostrożności kierowców doszło na nich do 167 wypadków, z czego 40 osób poniosło śmierć.
W związku z tym GITD rozszerza system monitorowania przejazdów. Pięć nowych urządzeń zostanie zamontowanych w:
- Barwałdzie Dolnym – droga nr 52
- Większycach – droga nr 45
- Piaskach – droga nr 11
Tylko jedno urządzenie w Radomsku w ciągu roku wykryło 5870 naruszeń przepisów. Mandat za wjazd na przejazd kolejowy przy opuszczonych rogatkach lub w czasie nadawania sygnału świetlnego wynosi 2000 zł, a dodatkowo kierowca otrzymuje 15 punktów karnych. Jeśli powtórzy to wykroczenie w ciągu dwóch lat, zapłaci 4000 zł.
Czy to rozwiązanie poprawi sytuację?
Zdania są podzielone. Z jednej strony kierowcy uważają, że to kolejna forma inwigilacji, a wysokie kary mogą uderzyć zwłaszcza w tych, którzy nieumyślnie złamią przepisy. Z drugiej strony statystyki są bezlitosne – wiele tragicznych zdarzeń wynika z lekceważenia przepisów. Eksperci są zdania, że nowe systemy CANARD mogą znacząco poprawić bezpieczeństwo na drogach, jeśli kierowcy nauczą się większej ostrożności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.