reklama
reklama

Sukces zbiórki na leczenie syna Rzeźniczaka. Błyskawicznie uzbierano ogromną kwotę!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: zrzutka.pl

Sukces zbiórki na leczenie syna Rzeźniczaka. Błyskawicznie uzbierano ogromną kwotę! - Zdjęcie główne

Syna Jakuba Rzeźniczaka czeka kosztowne leczenie. Mały Oliwier choruje na rzadki nowotwór wątroby | foto zrzutka.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i Świat W styczniu do mediów trafiła informacja o rodzinnym dramacie byłego piłkarza Widzewa. Półroczny synek Jakuba Rzeźniczaka zmaga się z rzadkim nowotworem wątroby. Przed chłopcem trudny i kosztowny proces leczenia.
reklama

O chorobie małego Oliwiera poinformowała w mediach społecznościowych była partnerka Rzeźniczaka, Magdalena Stępień. Wkrótce potem piłkarz odniósł się do wiadomości o stanie zdrowia syna. „Pokonamy tę ciężką chorobę razem” – napisał na swoim instagramowym profilu. 

Ogromne koszty leczenia, rekordowa zbiórka – ile udało się zebrać dla syna Rzeźniczaka? 

W czwartek 3 lutego Magdalena Stępień utworzyła internetową zbiórkę pieniędzy na terapię syna. Poinformowała, że na chemioterapię, transport medyczny i dalsze leczenie niezwykle rzadkiego nowotworu potrzeba aż 350 tysięcy złotych. W Polsce szanse na wyleczenie chłopca wynoszą jedynie 2%, konieczny jest więc wyjazd do Izraela. 

Siła Internetu, mediów społecznościowych i przede wszystkim dobrej woli darczyńców zdziałała cuda. W zaledwie kilka godzin udało się uzbierać nie tylko całą sumę potrzebną na leczenie Oliwiera, ale i dodatkowe 100 tysięcy złotych. Zbiórkę wsparło blisko 17 tysięcy osób.

W pomoc dla synka Rzeźniczaka i Stępień włączyła się między innymi pochodząca z Łodzi sportsmenka, Anna Lewandowska. 

"Dzięki bezinteresownej pomocy kobiety o ogromnym sercu – Ani Lewandowskiej - udało się znaleźć klinikę w Izraelu, w której opracowywane i stosowane są najnowsze metody leczenia chorób nowotworowych – napisała mama chłopca – [...]Ania pomogła mi również w organizacji transportu medycznego. Z całego mojego obolałego serca Ci dziękuję. Dałaś mi nadzieję, której tak bardzo potrzebuję".

Trzymamy kciuki za małego Oliwiera i jego rodziców!

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama