reklama
reklama

Czerwona kartka i stracony gol bez odpowiedzi. To nie był dzień Boruty Zgierz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Podopieczni trenera Piotra Szarpaka przegrali w 14. kolejce Betcris IV ligi z AKS-em SMS-em Łódź. Powrót na Wschodnią byłego napastnika czarno-białych nie był zatem zbyt udany dla czarno-białychm którzy ponieśli drugą porażkę z rzędu w rozgrywkach ligowych.
reklama

Powrót na Wschodnią znanego i lubianego napastnika 

W spotkaniu 14. kolejki Betcris IV ligi doszło do ciekawego spotkania. Miejski Klub Piłkarski Boruta Zgierz mierzył się z AKS-em SMS-em Łódź, w barwach którego grał dobrze znany zgierskim fanom, Patryk Pietrasiak. 

30-latek jest wychowankiem Boruty Zgierz i najlepszym strzelcem dekady czarno-białych. To właśnie w w Zgierzu Pietrasiak zadebiutował na szczeblu seniorskim w 2012 roku. Wcześniej występował w juniorach i drugiej drużynie ŁKS-u Łódź. W latach 2015-2017 był zawodnikiem 3. ligowego wówczas Sokoła Aleksandrów Łódzki. Następnie ponownie wrócił do Boruty, z którego w 2021 roku odszedł do RKS-u Radomsko. Tam jednak nie zastał tego, czego oczekiwał przechodząc do RKS-u i po strzeleniu 6 goli na szczeblu IV ligi, zmienił klub. Teraz Patryk Pietrasiak występuje właśnie w AKS-ie SMS-ie Łódź, z którym awansował z ligi okręgowej do IV ligi. 

Boruta Zgierz w poszukiwaniu ligowych punktów

Przed 14. kolejką obecna drużyna Pietrasiaka zgromadziła 26 punktów w 13 meczach. To więcej niż prowadzony przez trenera Szarpaka, Boruta. Zgierzanie w 13. kolejkach zapisali sobie na koncie zaledwie 14 oczek, zajmując odległe 12. miejsce w tabeli. Boruta odbiła jednak sobie ligowe niepowodzenia awansem do półfinału wojewódzkiego Pucharu Polski. W ćwierćfinale czarno-biali pokonali lidera IV ligi, Widzew II Łódź. 

Boruta Zgierz oprócz pilnowania doświadczonego napastnika musiał radzić sobie z jeszcze jednym problemem. W 40. minucie czerwonym kartonikiem przez arbitra został ukarany Mateusz Wodziński. Końcówkę pierwszej połowy i następne trzy kwadranse zgierzanie musieli zatem radzić sobie w osłabieniu. 

Podopieczni Piotra Szarpaka długo utrzymywali bezbramkowy remis, ale w 83. minucie defensywa Boruty pękła. Na 7 minut przed końcem regulaminowego czasu gry drogę do zgierskiej bramki znalazł Miłosz Seta. Jak się okazało był to jedyny gol w tym spotkaniu. 

Boruta przegrał drugie spotkanie z rzędu. Wcześniej 1:3 zgierzanie ulegli Orkanowi Buczek. W następnej kolejce czarno-biali pojadą powalczyć w Aleksandrowie ze spadkowiczem z 3. ligi, Sokołem. 

MKP Boruta Zgierz 0:1 AKS SMS Łódź
0:1 - Miłosz Seta 54’

Boruta: Kędzierski - Zagórski, Kowalczyk, Figurski, Wodziński - Szyc (Białousko 54’), Tazbir, Grzybowski, Leenstra (Chmielewski 46’) - Wojtczak (Misiak 46’), Pabjańczyk

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama