ŁKS znów faworytem
ŁKS podchodził do spotkania z Pogonią Siedlce po nieudanym meczu z Odrą Opole, który zakończył się dla niego porażką przed własnymi kibicami. Trenerowi i zawodnikom zależało na szybkiej rehabilitacji, a okazja ku temu była bardzo dobra, bo łodzianie pojechali do Siedlec na spotkanie z ostatnią w tabeli Pogonią.Ariel Galeano namieszał trochę w składzie, bo w wyjściowym składzie znaleźli się młodzi Krzysztof Fałowski i Aleksander Iwańczyk. Na ławce zostali Michał Mokrzycki i Levent Gülen.
Festiwal niestrzelonych karnych w Siedlcach
W pierwszej połowie meczu ŁKS nie radził sobie najlepiej na boisku czerwonej latarni Betclic 1. Ligi. Gospodarze zaskakująco często stwarzali zagrożenie pod bramką Aleksandra Bobka.
Pogoń Siedlce 1:1 ŁKS Łódź
1:0 – Marcin Flis 87′
1:1 – Krzysztof Fałowski 90+5′
Komentarze (0)