Strefa Relaksu i Ciszy powstała w zgierskim "Trauguttcie" z inicjatywy samych uczniów, a dyrekcja szkoły jej przyklasnęła. W urządzanie sali zaangażowali się uczniowie, ich rodzice i lokalne stowarzyszenie. Wspólnymi siłami udało się tak zaaranżować i wyposażyć przestrzeń, że młodzież faktycznie może tu ukoić nerwy, przygotować do kolejnych lekcji, albo po prostu odpocząć.
Wygodnie, cicho, zielono
Na ścianach "cichego pokoju" znalazła się tapeta z leśnym motywem, na podłodze wygodne kanapy i pufy, no i kwiaty w doniczkach. Nad tym, by bywalcy Strefy Ciszy przestrzegali zasad, czuwa Samorząd Szkolny organizując porządkowe dyżury. Owe zasady sprowadzają się do tego, by nie hałasować, nie przeszkadzać i nie stresować innych. Ze smartfonów można korzystać tylko w taki sposób, który nie absorbuje uwagi pozostałych gości w pokoju.
"Zgiełk szkolnego korytarza, szybkie tempo lekcji, presja nauki - to codzienność młodzieży. Ale zgierskie licea udowadniają, że szkoła to nie tylko obowiązki, ale i troska o psychiczny dobrostan uczniów."
- czytamy na stronie Urzędu Miasta Zgierza.
Dyrekcja szkoły chce, by ta uczniowska inicjatywa dalej sie rozwijała. W planach są więc spotkania ze specjalistami i autorytetami organizowane dla uczniów, oraz nowe "azyle" do odpoczynku na korytarzach.
Komentarze (0)