Jak okoliczne sklepy radzą sobie po otwarciu Dino w Kaniej Górze?
Kierowniczka sklepu "Pod Akacjami" z Kaniej Góry (pow. zgierski) jest przerażona obecną sytuacją. Dino, które otworzyło się w maju tego roku, mocno przyciąga cenami okolicznych mieszkańców. Obroty w pobliskich sklepach spożywczych spadły niemal o połowę.
- Jest koszmarnie. Mamy o połowę mniej klientów niż dotychczas. Nasz sklep funkcjonuje już od 4 lat i jeszcze nigdy nie było tak źle jak w ostatnich miesiącach - mówi. - Takie produkty jak kawa czy czekolada, w Dino są o wiele tańsze, bo oni wszystko kupują na palety i dzięki temu oszczędzają. Czekolada tam kosztuje 4 zł, my tyle samo płacimy za nią w skupie. A gdzie zarobek? - pyta.
Według kierowniczki "Pod Akacjami", takie sieci jak Dino są traktowane bardziej pobłażliwie przez urzędników.
- W tym roku mieliśmy już 3 kontrole. Nie ma żadnej pomocy od rządu czy gminy. Tylko coraz większy ZUS i inne opłaty. Jeśli będzie powstawać tyle sklepów sieciowych, wszystkie lokalne biznesy za rok, dwa upadną. - zaznacza.
CZYTAJ TAKŻE >>> Kiedyś śmiali się ze Zgierza, teraz sami w nim mieszkają
Jak na sokolnicki sklep wpłynęło otwarcie Dino?
Niekorzystne zmiany zauważyła również Teresa Kuropatwa, właścielka sklepu "Livio" w Sokolnikach-Lesie (pow. zgierski). Widać to przede wszystkim popołudniami, kiedy ludzie wracają z pracy. Pani Teresa swój sklep prowadzi już od 33 lat. Najwięcej klientów zawsze jest w sezonie letnim, ale poza nim wcześniej też nie miała na co narzekać. Jej wizje nie są jednak tak pesymistyczne jak kierowniczki z "Pod Akacjami".
- Póki był sezon, byli klienci. Teraz jest gorzej niż kiedyś - po południu są pustki. Większość ludzi po pracy jedzie do Dino. Mam pracownice w wieku przedemerytalnym, chcę jeszcze prowadzić przez kilka lat ten interes choćby ze względu na nie. Jest ciężko. Kolejne Dino ma się otworzyć niedaleko w Modlnej - mówi pani Teresa.
Niestety prognozy nie są korzystne dla okolicznych sklepów. Jedyne, co my jako klienci możemy zrobić, to częściej kupować w okolicznych sklepikach i w ten sposób wspierać lokalne biznesy.
A czy Wy wspieracie lokalne osiedlowe sklepiki czy wolicie robić zakupy w sieciówkach?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.