Jak nie urwać zawieszenia? Jak nie zabić resorów w Zgierzu?
To nie jest jedynie zgierska katorga. Sąsiednia Łódź także do równych ulic nie przyzwyczaja. Ale kierowcy poruszający się po naszym mieście klną na czym świat stoi, gdy przyjdzie im jechać ulicą Gałczyńskiego, Rembowskiego, Barlickiego czy Musierowicza. Tu żadna łata już nie pomoże. Tu potrzebny jest generalny remont.Obecnie prowadzimy kapitalny remont, a właściwie budowę od nowa, ulicy Proboszczewice – mówi Renata Karolewska z Urzędu Miasta Zgierza. W tym roku zakończyliśmy remont ulic Reja i Norwida, bo tam właściwie jezdni nie było. Trwa przetarg na wykonanie ciągu ulic Fijałkowskiego/Przygraniczna, pozyskaliśmy też dofinansowanie na remont nawierzchni ulicy Rembowskiego na odcinku od 1 Maja aż do torów kolejowych – informuje rzecznik urzędu.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie udało nam się uzyskać informacji na temat remontu ulicy Barlickiego. Przypomnijmy – po generalnym remoncie jezdni i chodników, droga miała stać się jednokierunkową z miejscami do parkowania.
Drogi powiatowe w Zgierzu mają zyskać nową nawierzchnię
Według zapowiedzi starosty zgierskiego Bogdana Jaroty z ubiegłego roku, ulica Musierowicza oraz ulica Gałczyńskiego od skrzyżowania z ulicą Łęczycką do ulicy Parzęczewskiej mają zyskać nowe wcielenie. Ma być równo i czytelnie.Niestety nadal nie wiadomo, kiedy wyremontowana zostanie dalsza część Gałczyńskiego od Parzęczewskiej do Aleksandrowskiej. Jedna z najbardziej obciążonych dróg w mieście woła o pomstę do nieba. Tam nie tylko można urwać zawieszenie. Tam tylko czekać, aż ktoś na wybojach i koleinach straci panowanie nad pojazdem i doprowadzi do wypadku.
Nie udało się nam jednak uzyskać komentarza ze strony starostwa powiatowego. Być może dlatego, że nie ma się czym chwalić.
Zgierskie drogi mają wielu zarządców
Nie każdy wie, że zgierskie ulice mają wielu zarządców. Wydawać by się mogło, że jak jest miasto, to wszystko w jego granicach podlega prezydentowi. Nic bardziej mylnego. Ulice Długa, Cezaka, 3 Maja, Aleksandrowska, Łódzka, Armii Krajowej, Łęczycka i Ozorkowska należą do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (drogi rządowe). Ulicą Piątkowską zarządza zaś Marszałek Województwa. Większość pozostałych głównych dróg zbiorczych należy do Starosty Zgierskiego, zaś gminne (miejskie) są tylko drogi osiedlowe/lokalne. I to także nie wszystkie, bo część z nich należy do Zgierskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Mówicie – co za kompetencyjny koszmar? Macie świętą rację. Pewne i potwierdzone gołym okiem jest jednak jedno – najgorzej wypadają ulice zarządzane przez Miasto i Starostwo. Gdy ich jednak zapytacie – nie mają sobie wiele do zarzucenia.ZOBACZ TAKŻE: Lewica w Zgierzu rozdawała unijne flagi
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.