reklama
reklama

Ile zarabia prezydent Zgierza? Radni głosowali za obniżeniem wynagrodzenia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Wolska

Ile zarabia prezydent Zgierza? Radni głosowali za obniżeniem wynagrodzenia - Zdjęcie główne

Radni głosowali nad ustaleniem wynagrodzenia prezydenta Zgierza | foto Karolina Wolska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Na sesji Rady Miasta Zgierza głosowano nad ustaleniem wynagrodzenia dla prezydenta Przemysława Staniszewskiego. Taką możliwość ma rada miasta na początku każdej kadencji i tym razem podjęto uchwałę w tej sprawie.
reklama

Choć prezydent Staniszewski rozpoczął swoją trzecią kadencję na tym stanowisku, radni postanowili przedyskutować jego wynagrodzenie i ostatecznie je obniżyć.

Radni obniżyli wynagrodzenie prezydenta Zgierza

Nie jest to żadna kara ani nagroda, jest to, co według rady powinien pan prezydent otrzymywać.

- powiedział radny Krzysztof Karasiński podczas sesji Rady Miasta Zgierza.

Za zmianą wynagrodzenia Przemysława Staniszewskiego głosowało 13 radnych – radni startujący w wyborach z ramienia Koalicji Obywatelskiej (z wyjątkiem Pauliny Krysztofiak, która wstrzymała się od głosu) oraz Trzeciej Drogi i Tomasz Dziedzic z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Wynagrodzenie prezydenta Zgierza

Jak dowiadujemy się w urzędzie miasta, podstawowa pensja prezydenta wynosi 10430 złotych brutto. Do tego prezydent otrzymuje dodatek funkcyjny w kwocie 3450 zł, dodatek specjalny w wysokości 30% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek stażowy w wysokości zgodnej z obowiązującymi przepisami.

Radni zagłosowali, by obniżyć podstawową pensję prezydenta Przemysława Staniszewskiego o 930 złotych miesięcznie (będzie 9500 zł).

Na kanwie pierwszego posiedzenia rady IX kadencji przy pełnej deklaracji wypracowania ważnych, istotnych rzeczy przy wzajemnej współpracy, to dzisiaj trochę nie czuć tego w obecnej kadencji, choćby na określeniu wynagrodzenia prezydenta.

- komentuje prezydent Przemysław Staniszewski.

Prezydent nie ukrywa, że jest to prawo i możliwość rady miasta, jednak jest zdziwiony taką postawą i zakłada, że w ciągu kadencji i braku współpracy oraz zaniedbywania swoich obowiązków, takie korekty wynagrodzenia mogłyby mieć miejsce, jednak nie już na początku.

W momencie, w którym współpracy by nie było, mogłoby dojść do dokonywania korekt wynagrodzenia, a nie wcześniej określonego, jak dla poprzednich kadencji samorządów włodarzy miasta, którzy mieli odpowiednio określone wynagrodzenia odpowiadające roli, jaką pełnią, przez całą kadencję, pięć lat, 30 dni w miesiącu, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, a nie tak jak radni wykonują swoje obowiązki tylko przez okres trzech dni w miesiącu, przychodząc na komisje i posiedzenia sesji rady miasta, ponieważ żadnych uprawnień z reprezentowaniem miasta na zewnątrz nie mają dodatkowo, a co za tym idzie, otrzymują uposażenie, które w mojej ocenie w takim układzie powinno też podlegać korekcie, autokorekcie z ich deklaracji, że mamy wprowadzać oszczędności, to dlaczego tylko po stronie władzy wykonawczej.

- dodaje prezydent.

Radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi zgłaszając uchwałę o ustalenie wysokości wynagrodzenia, kierowali się porównaniem stawek podobnych stanowisk w innych miastach.

Wynagrodzenie Prezydenta w wysokości określonej niniejszym projektem uchwały przygotowano zgodnie z tabelą stawek wynagrodzeń dla: Wójtów, Burmistrzów w gminie powyżej 15 tys. Do 100 tys. mieszkańców.

- czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Mieszkańcy nie zgadzają się z decyzją rady

Mieszkańcy nie kryją zaskoczenia decyzją rady.

To jest zła decyzja, patrząc na to, co się w Zgierzu działo przez ostatnią dekadę. Na początku nowej kadencji jest bezzasadne, bo powinno się rozliczać, a nie wydawać wyroki na samym początku.

- mówi jeden z mieszkańców Zgierza.

Pojawiają się także mocne słowa mieszkańców, którzy popierają prezydenta.

Uważam, że to jest posunięcie celowe, żeby upokorzyć prezydenta i pokazać, że radni są niezadowoleni i jest im to nie na rękę, że mieszkańcy ponownie wybrali go na to stanowisko. To jest nieadekwatne do jakości jego pracy.

- komentuje jedna z mieszkanek.

Radni zaznaczają jednak, że z ich strony nie była to złośliwość, ale adekwatne podejście do tematu.

Stwierdziliśmy [radni KO i Trzeciej Drogi - przyp.red.], że po tym co się stało z konsultacjami, kiedy cztery miesiące po konsultacjach nie były one podane, a później dostaliśmy przepisane do Worda to, co mieszkańcy sami zrobili na tablicach, to wskazuje, że coś jest nie tak. Ale nie ma tu żadnych złośliwości, bo byśmy obniżyli maksymalnie, jak jest to możliwe, a nie o to chodzi. To nie jest dziwna zemsta, a ustalenie wynagrodzenia, tak jak uważamy za stosowne.

- mówi Łukasz Wróblewski, przewodniczący Rady Miasta Zgierza.

Ponadto radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi wciąż deklarują działanie na rzecz mieszkańców i otwartość na współpracę z prezydentem.

Cały czas jest chęć współpracy. Widać to po głosowaniach. Nie mieliśmy wpływu na zatwierdzenie poprzedniego budżetu, dlatego wstrzymujemy się konsekwentnie nad poprawkami do niego wskazanymi, a szczególnie w takim trybie, jak są wrzucane obecnie. Ja już powiedziałem prezydentowi na początku, że rola rady musi wzrosnąć. Nie będziemy po prostu przepychać pomysłów prezydenta, my nad każdym pomysłem będziemy dyskutować i właśnie na tym polega współpraca, a nie na tym by organ wykonawczy sterował uchwałodawczym.

- dodaje przewodniczący.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama