Kiedy 46 wróci na tory?
Mija pół roku od momentu, w którym projekt przywrócenia linii tramwajowej 46 zyskał akceptację Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Akceptacja wniosku oznacza otwartą drogą do pozyskania dofinansowania dla inwestycji, której wartość wyceniono na 90 milionów złotych. Z tej sumy Zgierz ma wyłożyć 15 proc. czyli 13,5 mln zł.Oś projektu stanowi przebudowa trasy tramwajowej, w tym torów, trakcji, zasilania, przystanków na odcinku od os. Kurak do granic miasta na os. Proboszczewice. W pracach na pewno pomaga fakt, że część torowiska (do skrzyżowania z ul. Śniechowskiego) jest we względnie dobrym stanie po remoncie, który odbył się w latach 90.
W ramach projektu pomyślano też o budowie ciągów rowerowych z Kuraka do granicy z Łodzią, jednak ich realizacja ze względu na ograniczenia powierzchni (brak miejsca dla dróg rowerowych biegnących wzdłuż ulicy Łódzkiej) na razie wydaje się dość odległym pomysłem.
Renowacji ma zostać poddany blisko 4-kilometrowy odcinek. I nic nie wskazuje chwilowo na to, by w przyszłości został on wydłużony.
- W projekcie nie chcą partycypować gminy Zgierz i Ozorków, przez które również przebiega trasa, a jest to warunkiem niezbędnym do poprowadzenia inwestycji przez ich tereny – wyjaśniła Renata Karolewska, rzeczniczka zgierskiego ratusza w rozmowie z TuŁódź.
Lokalni samorządowcy wyjaśniają, że utrzymanie linii jest po prostu dla mniejszych gmin nie opłacalne, ze względu na małe zainteresowanie ze strony pasażerów.
Powraca projekt powrotu linii 46. Od kiedy rusza?
- Mamy pozytywną ocenę Urzędu Marszałkowskiego, gdy tylko pojawią się środki, które możemy pozyskać na pewno o nie wystąpimy - wyjaśnia Renata Karolewska.
A to oznacza rozpoczęcie inwestycji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.