reklama
reklama

Pani Justyna brutalnie pogryziona przez psa. Rany są bardzo głębokie [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Przedpołudniowy spacer po lesie zakończył się tragicznie. Justyna Kraszewska, mieszkanka powiatu zgierskiego została zaatakowana przez psa, rasy owczarek niemiecki. Na szczęście pomogli jej mieszkańcy Helenowa (gm. Ozorków).
reklama

15 stycznia doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Pani Justyna poszła na spacer ze swoim psem. Wychodząc z lasku w miejscowości Helenów (gm. Ozorków), została zaatakowana przez owczarka niemieckiego. Na szczęście pomogli mieszkańcy.

"Krzyczałam: Pomocy! Ratunku!"

Justyna Kraszewska feralnego dnia ok. godz. 11.00 wybrała się na spacer ze swoim psem. Gdy wyszła z lasu, natychmiast podbiegł do niej owczarek i zaczął ją gryźć po nogach. Pies Justyny Kraszewskiej bronił dzielnie swojej pani. Dzięki temu pogryzienia nie były aż tak dotkliwe.

- Zaczęłam krzyczeć: Ratunku! Pomocy! Swoją furtkę otworzyli państwo Olborscy. Gdyby nie oni, całe to zdarzenie mogłoby się skończyć dla mnie o wiele gorzej - przyznaje pani Justyna.

Pomocni sąsiedzi wezwali policję oraz opatrzyli rany poszkodowanej. Po panią Justynę przyjechał mąż i pojechali wspólnie do lekarza. Chirurg założył szwy na nogach. Rany miały od 5 do 7 cm długości. W tej chwili pani Justyna przebywa w domu, bardzo bolą ją pogryzione nogi, nie może prowadzić auta. Wraz z mężem poszukują właściciela owczarka niemieckiego.

Owczarek niemiecki z gminy Ozorków poszukiwany

Justyna Kraszewska i jej mąż poszukują właściciela owczarka. Jak podkreśla poszkodowana, nie chce dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Istotna jest dla niej informacja, czy pies jest zdrowy i czy ma aktualne szczepienia. 

- Ja bardzo kocham psiurki i nie chcę dla nich źle, dla tego właściciela również. Myślę, że on już poniósl swoją karę. Na pewno ma wyrzuty sumienia z powodu tej całej sytuacji. Chcę wiedzieć, czy owczarek posiada aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie. Po tym zdarzeniu przyjmuję bardzo boelsne zastrzyki. Gdybym wiedziała, że pies jest zdrowy, mogłabym przerwać tę kurację - mówi Justyna Kraszewska.

Informacja o ataku obiegła już lokalne grupy w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, najprawdopodobniej ten sam owczarek niemiecki był widziany w Maszkowicach (gm. Ozorków) w piątek, biegający samopas. Mąż pani Justyny sprawdza różne tropy, bo okoliczni mieszkańcy zgłaszają się z informacjami, o jakiego psa i właściciela może chodzić. W naszej galerii znajdziecie Państwo zdjęcia poszukiwanego psa oraz dwie fotografie pogryzionych nóg poszkodowanej. Uwaga, są drastyczne. 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama