Chcę to mieć już za sobą, a najlepiej, żeby było już po maturze z matematyki. Dopiero wtedy odetchnę.
- mówi jedna z maturzystek.
Matura w Cezaku
Przed wejściem na szkolną aulę, w której maturę z polskiego pisała większość abiturientów, każdy z nich musiał okazać się dowodem osobistym, po czym losował numer stolika. Nie wolno było wnosić ze sobą żadnej elektroniki, m.in. zegarków czy telefonów komórkowych, które większość maturzystów pozostawiła w sekretariacie.
Uczyliśmy się, ale teraz mam pustkę w głowie. Chcę, żeby już się zaczęło. Nie mam faworyta, ale oby nie było „Potopu”.
- mówi Julia.
A ja się nie martwię. Wiele osób potrzebuje odpowiedniej liczby punktów na studia. Ja się nie wybieram. Wiadomo, że chcę, żeby poszło mi jak najlepiej i przygotowywałem się do matury, ale nie chcę się niepotrzebnie stresować.
- mówi jeden z uczniów.
Równo o godzinie 9, we wtorek 7 maja maturzyści rozpoczęli egzamin z języka polskiego.
Matura z języka polskiego
Egzamin jest podzielony na trzy części. Pierwszą z nich jest język polski w użyciu. Składa się ona z dwóch tekstów nieliterackich oraz zadań, które należy rozwiązać na ich podstawie. Druga część to test historycznoliteracki. W tej części podane są fragmenty tekstów z różnych epok, a maturzyści podczas rozwiązywania zadań muszą wykazać się wiedzą na temat lektur, jak również historii literatury. Na sam koniec rozprawka na jeden z dwóch podanych tematów.Wyniki tegorocznych matur uczniowie poznają 9 lipca. Od liczby zdobytych punktów zależy m.in. to, czy dostaną się na wymarzone kierunki studiów. Jeśli będą chcieli poprawić swój wynik, mogą przystąpić do egzaminu w przyszłym roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.