Zgierskie jeże wyruszyły w podróż i odwiedzają różne zakątki świata. Poza akcją pluszaków drugi sposób na rozpropagowanie naszego miasta wymyśliły pracownice Szkoły Podstawowej nr 12 i zapoczątkowały kamykową gorączkę.
Podróże zgierskiego jeża
Akcja Urzędu Miasta Zgierza trwa już kilka lat. Mieszkańcy mogą odebrać maskotkę za darmo, zrobić zdjęcie i przesłać do urzędu. Mieszkańcy chętnie dzielą się swoimi wspomnieniami. Maskotka pojawia się w różnych częściach Polski.Jeż ze Zgierza odwiedził m.in. Koziołka Matołka w Pacanowie, zawitał również do Gdańska, w Tatry, na mazury, do Malborka i wielu innych polskich miast. Zgierzanie zabierają go również na dalsze wyprawy, poza granice naszego kraju.
Ostatnio zgierski jeż znosił upały na Saharze, w Kanadzie czy Dubaju. W ostatnich latach trafił także do Japonii, Zimbabwe, ale również na Słowację, do Czech, Niemiec czy Rumunii. Wraz z Markiem Olczakiem zawędrował również na najwyższy szczyt Ameryki Północnej – Denali.
Maskotkę można odebrać w Wydziale Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Zgierza.
Jeż w akcji #KamykiSp12Zgierz
W tym roku swoją inicjatywę propagowania Zgierza w innych miastach rozpoczęły nauczycielki ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Zgierzu.
Kamila Bartosiak zobaczyła, że w Polsce są prowadzone różne akcje, gdzie maluje się kamyki. Postanowiłyśmy się dołączyć. Motywem przewodnim jest jeż, ponieważ dzięki temu możemy rozreklamować nasze miasto. Zachęcamy do tworzenia kamyków, szukania ich i zabierania ze sobą na wakacje.
- mówi Małgorzata Gołek, jedna z pomysłodawczyń akcji.
Od tamtej pory jeże pojawiają się w Zgierzu, ale zaczęły również podróżować z mieszkańcami coraz dalej. Na facebookowym profilu akcji pojawiają się nowe zdjęcia kamyków. Jedni informują, że taki kamyk zostawili, inni, że udało im się kamyk z wizerunkiem jeża odnaleźć.
Dajemy akcji żyć własnym życiem i zobaczymy, co z tego wyniknie. Mamy nadzieję, że wakacje pozwolą podróżować zgierskim jeżom do różnych zakątków świata.
- dodaje Małgorzata Gołek.
Kamyki z wizerunkiem jeża dotarły już nad polskie morze, na Śnieżkę, do Sanoka, do Ustrzyk Dolnych, do Rzeszowa, ale również do Chorwacji, na Słowację Kornwalii w Wielkiej Brytanii, do Tunezji.
Czy Wy zabraliście gdzieś jeża ze Zgierza?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.