reklama

Publiczny różaniec na placu Kilińskiego w Zgierzu. Czy wszystkim się to podoba?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ZgierzDwa miesiące temu odwiedziliśmy z aparatem sobotnie wydarzenie pt. Publiczny różaniec. Czy wierni nadal się tam zbierają? Jaka będzie frekwencja i czy inni zgierzanie nie mają problemu z tym, że inni publicznie w środku miasta wyrażają swoją wiarę?
reklama

Jeszcze dziesięć minut przed wydarzeniem pogoda w Zgierzu była mocno niesprzyjająca. Chwilę przed 16.00 rozpogodziło się. Uchwyciliśmy aparatem organizatorów, którzy przygotowywali się do publicznej modlitwy na placu Kilińskiego. Prezes Stowarzyszenia rozkładał sprzęt do transmisji online, a panowie z organizacji antyaborcyjnej rozstawiali transparent. 

Publiczny różaniec w Zgierzu

W sobotę 3 marca odbył się w Zgierzu kolejny publiczny różaniec na placu Kilińskiego. To inicjatywa odbywająca się w różnych miastach w Polsce. W Łodzi i Zgierzu organizuje ją Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Katolickiej im. kard. Stanisława Hozjusza. Przyszło kilka osób więcej niż w styczniu. W lutym zgromadzenie odwiedziła łódzka telewizja. 
- W Zgierzu modlimy się już od roku, w modlitwie bierze udział od kilkunastu do 30-40 osób. Jak na wielkość miasta, to dość dużo. Zresztą nie chodzi tu o ilość uczestników, ale o wytrwałość w modlitwie i publiczne świadectwo wiary katolickiej. Na Zachodzie np. we Francji, jest ponad tysiąc grup, które modlą się co tydzień - mówi Kamil Klimczak, prezes Stowarzyszenia.

reklama

Zebrani modlą się co miesiąc publicznie na placu Kilińskiego, wokół przystanki autobusowe, sklepy, dużo przechodniów. Dlaczego odmawiają różaniec właśnie tam, a nie np. w domu, kościele czy salce parafialnej?
- Taka modlitwa jest potrzebna. To jest wyraz naszych przekonań. Modlimy się w kościele, ale także tu w publicznym miejscu - mówiła jedna z uczestniczek. 
Jeszcze przed odmawianiem różańca słychać było niewielką grupę osób. Jedna z kobiet krzyknęła w stronę zgromadzenia:

reklama

- J**bać to!
To jednak nie wzruszyło modlących się. Częściej do incydentów dochodzi w Łodzi.

- Zazwyczaj w Łodzi jest jakaś kontrmanifestacja odbywająca się bardzo blisko nas. W Zgierzu jest bardzo spokojnie w tym względzie - mówił stały bywalec publicznego różańca
Zgromadzenie przebiegło w spokojnej atmosferze. Niektórzy z mieszkańców stawali na chwilę i patrzyli zaciekawieni. Na wszelki wypadek na placu Kilińskiego blisko modlących się stał radiowóz policyjny. Interwencja służb nie była potrzebna.
Zapraszamy do naszej galerii z tego wydarzenia. 
 
 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo