Minął rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka
Wiosną zeszłego roku Krzysztof Krawczyk zmagał się z Covid-19, przez co trafił do szpitala. Artysta 3 kwietnia poinformował fanów poprzez Facebooka, że jest już w domu."Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!" - napisał Krzysztof Krawczyk.
Niestety 5 kwietnia Andrzej Kosmala, menadżer muzyka, poinformował w mediach społecznościowych o śmierci Krzysztofa Krawczyka.
CZYTAJ TAKŻE >>> Zmarł Krzysztof Krawczyk. Piosenkarz miał 74 lata
Na pogrzebie Krzysztofa Krawczyka artystę żegnały tłumy fanów
Rodzina, bliscy, celebryci pożegnali w sobotę 10 kwietnia Krzysztofa Krawczyka. Msza żałobna rozpoczęła się w samo południe w Archikatedrze Łódzkiej. Transmisję można było oglądać w TVP. Ciało muzyka spoczęło na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. Tam uroczystości odbyły się o godz. 15:00.Krzysztof Krawczyk mieszkał z żoną w Grotnikach pod Łodzią. Muzyk przez wiele lat związany był z Łodzią. Mieszkał tu w latach 1956 - 1976. W Łodzi też powstał zespół Trubadurzy, z którym występował Krawczyk. W 2015 roku piosenkach został wyróżniony odznaką "Za zasługi dla Miasta Łodzi".
Zdjęcia z pogrzebu muzyka umieściliśmy w naszej galerii.
SPRAWDŹ >>> Syn Krzysztofa Krawczyka zaśpiewał dla łodzian. Dał koncert w Domu Kultury 502 [zdjęcia | wideo]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.