Straż Miejska w Zgierzu i Nadleśnictwo Grotniki dostają zgłoszenia o odpadach pozostawionych w niedozwolonych miejscach. Czasem udaje się złapać sprawców.
Odpady w kontenerach na osiedlu 650-lecia w Zgierzu
Straż Miejska w Zgierzu otrzymała zgłoszenie od świadka, który widział, jak mężczyzna wyrzuca do kontenerów części samochodowe. Udało się złapać sprawcę.
Dostaliśmy mailowe zgłoszenie od jednego ze świadków, który widział, jak pewien mężczyzna zostawiał śmieci w kontenerach na odpady segregowane. Nie miało dla sprawcy znaczenia, do których pojemników je wrzuca, a przypominamy, że nawet plastikowe odpady z auta są z tworzywa ABS i traktowane są jako odpady z działalności.
- mówi Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
Mężczyzna, który pozostawił śmieci w kontenerach mieszka na terenie gminy Aleksandrów Łódzki.
To już kolejna sytuacja, gdy osoby spoza Zgierza zostawiają odpady na terenie osiedla 650-lecia. W ostatni czasie udało nam się znaleźć i ukarać sprawców, którzy wyrzucali odpady np. budowlane. Prowadzimy też kolejną taką sprawę. Mężczyznę, który wyrzucił części samochodowe, udało nam się namierzyć dzięki świadkowi. Sprawca się przyznał i został ukarany najwyższą możliwą grzywną w postępowaniu mandatowym, czyli 500 zł.
- dodaje komendant.
Śmieci w lasach w Zgierzu i okolicach
Jeden z mieszkańców Zgierza na facebookowej grupie Zgierskie sprawy opublikował zdjęcie śmieci rozrzuconych na ścieżce w lesie Krogulec. Sprawa wywołała oburzenie wśród internautów, którzy podkreślają, jak ważna jest dla nich zielona przestrzeń.Nadleśnictwo Grotniki średnio raz w miesiącu dostaje zgłoszenie o śmieciach pozostawionych w lasach, ale mają problemy ze złapaniem sprawców.
Śmieci w lesie to duży problemem. Rzadko udaje się złapać sprawcę i wtedy jako nadleśnictwo ponosimy koszt uprzątnięcia odpadów. Ostatnio musieliśmy wynająć firmę specjalistyczną, do uprzątnięcia eternitu, który ktoś wywiózł do lasu. W ubiegłym roku zebraliśmy 250 metrów sześciennych śmieci na terenie całego nadleśnictwa. Koszt uprzątnięcia to około 240 tysięcy złotych. W tym roku już uprzątnięto 166 metrów sześciennych.
- mówi Michał Twardowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Grotniki.
Do lasów najczęściej wywożone są śmieci budowlane, elektronikę, ale również odpady komunalne.
W lasach umieszczamy monitoring wizyjny, najczęściej przy składowiskach drewna pod kątem kradzieży. Jest on również w innych miejscach, jednak lasy są na tyle duże, że trudno określić, jakie miejsce wybierze osoba, która zostawia śmieci w lesie.
- dodaje Michał Twardowski.
Nielegalnie pozostawione odpady są dużym problemem. Takie śmieci powinny zostać wywiezione na PSZOK, za co trzeba zapłacić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.