Spotkanie pod tytułem Fotografia bez tajemnic zgromadziło dzieci i młodzież podczas piątkowym zajęć feryjnych w Dzierżąznej. Prowadzący Bronisław Matusz jest uznanym fotografem przyrody. Podczas zajęć nie tylko opowiadał jak robić dobre zdjęcia, ale przede wszystkim "jak przekonać zwierzęta, by nam zapozowały".
Zajęcia fotograficzne z Bronisławem Matuszem w ferie w Dzierżąznej
Fotograf rozpoczął swoje warsztaty od oprowadzenia dzieci po jego wystawie, którą można było zobaczyć w GCKSTiR w Dzierżąznej. Następnie pokazywał młodzieży różnego rodzaju sprzęty, którymi posługuje się na co dzień, by uchwycić najlepsze kadry. Mówił o jedzeniu, które zostawia, by przyciągnąć leśne zwierzęta, pokazywał tzw. fotopułapkę, puszczał z głośnika odgłosy ptaków, by przyciągnąć przed obiektyw podobne gatunki. Dzielił się przyrodniczą wiedzą z dziećmi.
- Jedynym ptakiem, który posiada niebieskie, morskie oczy jest kormoran. Rozpiętość skrzydeł orła bielika sięga 2,2 metra. Sowa uszatka tak naprawdę nie ma uszu, tylko pióra, które wyglądają jak uszy. Pięknego ptaka mandarynkę możemy zobaczyć na zgierskim stawie - opowiada Bronisław Matusz.
Tych i innych ciekawostek przedstawiał dzieciom bardzo dużo. Przekonywał najmłodszych, że zanim sięgną po aparat i zaczną robić zdjęcia zwierzętom, warto wcześniej coś o nich wiedzieć, o ich zwyczajach, kiedy śpią, gdzie przebywają itd.
- Aby robić dobre zdjęcia, trzeba rozpocząć od nauki - mówi fotograf.
Warsztaty fotograficzne w Dzierżąznej w terenie
Po części teoretycznej przyszedł czas na praktykę. Dzieci i fotograf ciepło się ubrali, wzięli sprzęty i wybrali się nad staw w Dzierżąznej, by podglądać przyrodę i zrobić jej zdjęcia. Bronisław Matusz wcześniej rozsypał ziarna, by przyleciały jakieś ptaki. Nie było ich za wiele. Puścił z głośników ich odgłosy. Po jakimś czasie pojawiły się niektóre. Przymocował do drzewa fotopułapkę i pokazywał zgromadzonym, jak ta robi zdjęcia. Co ciekawe, miała ona połączenie ze smartfonem fotografa i ten dostawał sms-y ze zdjęciami. Podczas zajęć praktycznych fotograf pokazywał jak ukryć się w lesie, by zwierzęta nas nie zauważyły i byśmy mogli uchwycić dobre kadry.Po zainteresowaniu młodzieży i licznych pytaniach od nich można było odnieść wrażenie, że zajęcia spotkały się z dużą aprobatą, szczególnie u tych młodszych dzieci.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.