reklama

Zawalone budynki, połamane drzewa i brak prądu – armagedon w powiecie zgierskim [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Zawalone budynki, połamane drzewa i brak prądu – armagedon w powiecie zgierskim [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
32
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ZgierzPrzerażający bilans po poniedziałkowej (19 sierpnia) burzy, która przeszła nad regionem. Choć ostrzeżenie IMGW nie wskazywało poważnych problemów, mieszkańcy Sadówki z przerażeniem liczą straty.
reklama

Byłem w środku, jak się zaczęło. Zrobiło się nagle cicho, a później budynek zaczął się trząść, zerwało część dachu. W domu woda wlewała się oknami, żona trzymała je, żeby nie wypadły.

- mówi pan Arkadiusz z Sadówki.

Zawalony budynek, pozrywane dachy i brak prądu

Sadówka to niewielka miejscowość w powiecie zgierskim w gminie Stryków. To tutaj przeszła jedna z największych nawałnic 19 sierpnia w naszym regionie. Zerwane linie wysokiego napięcia, pozrywane dachy budynków gospodarczych i zawalona stodoła, a ponadto drzewa wyrwane z korzeniami. Jadąc w kierunku tej miejscowości na każdym kroku widać mieszkańców zbierających gałęzie i tnących połamane drzewa.

To był moment, zrobiło się ciemno i nagle zaczęła się burza. To wyglądało jak trąba powietrzna, przyszło z jednej strony, zerwało dach i wyrzuciło blachę kilkanaście metrów dalej na pole. Połamało ogromne drzewa, zerwało linie wysokiego napięcia.

reklama

- dodaje pan Arkadiusz, którego gospodarstwo ucierpiało podczas nawałnicy.

Teraz rozpoczyna się czas liczenia i wyceny strat.

Zamiast iść do przodu i myśleć o nowych inwestycjach, to musimy się cofnąć i naprawić to, w co już wcześniej włożyliśmy pieniądze.

- mówi żona pana Arkadiusza, pani Dorota.

Budynek złożony jak zapałki

W tej samej miejscowości ucierpiały inne gospodarstwa. Jedną z największych strat poniósł pan Mariusz, u którego stodoła zawaliła się w kilka sekund.

Byłem w pracy, w domu była mama, a ja przez zawalone drzewa nie mogłem wrócić do domu. Trąba przeszła przez podwórko. Zawaliła się cała stodoła, w środku nic wielkiego nie było, a tuż obok stał ciągnik i cudem nic mu się nie stało. Na pozostałych budynkach naderwało dach. Strażacy próbowali coś zabezpieczyć, ale za wiele nie mieli jak zrobić.

reklama

- mówi pan Mariusz.

Straty widać na każdym kroku. W Sadówce całą noc i dzień trwają próby przywrócenia zasilania. Strażacy i pogotowie energetyczne pracują, by przywrócić prąd, wciąż usuwane są skutki nawałnicy, która, choć trwała kilka minut niektórych pozbawiła części dobytku.

Największe zniszczenia w województwie łódzkim odnotowano w powiecie zgierskim. Przez całą dobę strażacy interweniowali w powiecie zgierskim 126 razy.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama