reklama

Zostawił kota samego w zgierskim autobusie. Pasażerowie są oburzeni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zostawił kota samego w zgierskim autobusie. Pasażerowie są oburzeni - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ZgierzZgierską komunikacją miejską podróżował kot. Wygląda na to, że nie znalazł się tam przez przypadek.
reklama

Mieszkańcy Zgierza zauważyli kota, który podróżował linią nr 61. Do autobusu wprowadził go pasażer, który nie był jego właścicielem.

Podróżował w Zgierzu bez ważnego biletu

We wtorek, 10 października pasażerowie autobusu linii nr 61 byli świadkami niecodziennej sytuacji. Jeden z podróżujących wsiadł na Krzywiu z kotem, którego trzymał na kolanach, a później zostawił go w autobusie. Sprawę nagłośniła pani Agata na facebookowej grupie Zgierzanie.

Podróżna przyznała, że sytuacja była dziwna, ponieważ mężczyzna nie przyznał się, że jest właścicielem kota i zostawił go w autobusie. Przestraszone zwierzę schowało się za fotelami, a później samo opuściło pojazd. Kot był zadbany i wyglądał, jakby miał właściciela.

reklama

Zdarzenie potwierdza MUK Zgierz.

W trakcie kursu wszedł mężczyzna i trzymał kota na kolanach. Kierowca zapytał, czy to jego kot, ale ten zaprzeczył. Później pasażer wysiadł na placu Kilińskiego, a kot jechał dalej. Kierowca nie zauważył, na którym dokładnie przystanku kot wysiadł.

- mówi Tomasz Wlaźlik z Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu.

Jak dodaje MUK Zgierz, był to regularny kurs, a kot nie zachowywał się agresywnie, dlatego nie wezwano od razu straży miejskiej. Na krańcówce kota nie było już w pojeździe.

Mieszkańcy Zgierza zaniepokojeni losem niespodziewanego pasażera

Pod postem umieszczonym na facebookowej stronie pojawiło się wiele komentarzy. Okazało się, że wielu podróżnych kojarzy kota, ponieważ często widują go na przystanku na Krzywiu. Jak twierdzą internauci, kot ma właściciela.

reklama

Mieszkańcy są oburzeni postawą mężczyzny, który postanowił wprowadzić nieswoje zwierzę do autobusu i zostawić je bez opieki.

Tragiczne postępowanie tego człowieka, ale niestety tak może się właśnie skończyć wypuszczanie kota domowego samopas - ludzie potrafią być okropni, miejmy nadzieję, że kot się znajdzie.

- napisała pani Justyna.

Sprawą zainteresowała się również fundacja Viva, zajmująca się walką o poprawienie losu zwierząt. Wolontariuszka zgłosiła się do MUKu, by dowiedzieć się o los kota i zapewnić mu opiekę.

O psie, który podróżował autobusem

Pod koniec sierpnia autobusem linii nr 10 z Ozorkowa do Zgierza podróżował pies. Przejechał całą trasę i na końcu został zabrany przez pracowników MPGK. Podczas podróży nie chciał opuścić autobusu i usadowił się wygodnie na fotelu. Ze strażą miejską skontaktowała się właścicielka i odebrała zwierzę, które najprawdopodobniej uciekło.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama