Urodził się w 27. tygodniu ciąży
Od października 2024 roku Wiktor mieszka w Interwencyjnym Ośrodku Preadopcyjnym "Tuli Luli", prowadzonym przez Fundację Gajusz. Pierwsze 4,5 miesiąca życia spędził w szpitalu. Urodził się w 27. tygodniu ciąży. Ważył 900 gramów i miał 37 centymetrów wzrostu.
- Jest taki mały, a już wie, czym jest rozłąka, brak stałości i ciepła domowego ogniska. Chłopiec ma za sobą trudną historię i zmaga się z problemami zdrowotnymi. Ale wciąż czeka z nadzieją na swoją nową rodzinę-na-zawsze
- mówi Dorota Grodzka, dyrektor ośrodka Tuli Luli.
"Nie szukamy ideałów ani superbohaterów"
Dlatego Fundacja Gajusz szuka dla niego stałych opiekunów - rodziny zastępczej lub adopcyjnej (chłopiec ma uregulowaną sytuację prawną).
- Nie szukamy ideałów ani superbohaterów, ale ciepłej, odpowiedzialnej pary lub samodzielnej osoby, która jest gotowa przyjąć maluszka do swojego życia. Zapewnimy kandydatom wsparcie na każdym etapie ubiegania się o zostanie rodziną zastępczą (nie trzeba mieć kwalifikacji). Oferujemy pomoc fundacyjnych specjalistów (m.in. prawnika, fizjoterapeuty, psychologa, pedagogów). Będą mogli na nas liczyć także wtedy, gdy już razem zamieszkają
- zapewnia Dorota Grodzka.
Jakie warunki należy spełnić, żeby zaopiekować się Wiktorem?
Jakie warunki należy spełnić, żeby zostać rodziną dla Wiktorka?
- potrzebna jest gotowość, by podjąć się opieki nad chorym dzieckiem;
- trzeba mieszkać w Polsce;
- nie można być karanym;
- potrzebny jest dobry stan zdrowia.
Konieczne jest dopełnienie formalności, w tym ocena predyspozycji i motywacji oraz ukończenie kursu dla kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Nie ma natomiast znaczenia np. stan cywilny, wiek czy fakt posiadania własnego mieszkania (może być wynajmowane).
Osoby, które czują, że mogą i chcą stworzyć dom dla rocznego chłopca, proszone są o kontakt mejlowy z Fundacją Gajusz: rodzinazastepcza@gajusz.org.pl
W wiadomości koniecznie należy podać numer telefonu.
Komentarze (0)