Tłumy na pogrzebie Sylwii Kurzeli
W poniedziałek 26 września dotarła do nas smutna informacja. Zmarła doskonale znana łódzkim słuchaczom dziennikarka radiowa Sylwia Kurzela. Od 2019 roku zmagała się z nowotworem.Z radiem ESKA była związana od 2001 roku. Od lutego 2022 roku prowadziła audycję „Wrzuć na luz”.
– Znaliśmy się z Sylwią 14 lat. Każdy dzień z Sylwią był inny. To była kobieta, która była bardzo energiczna, uśmiechnięta. Zawsze jak wchodziła do newsroomu to już było wiadomo, że to idzie Sylwia. Zawsze było słychać głośnie dzień dobry i oczywiście ten charakterystyczny śmiech. Spóźniała się, to też taki minus, ale zawsze dzwoniła do mnie wcześniej "Łukasz, Łukasz już jadę!”. To jest coś, co bardzo mi się z nią kojarzy. Jest za pięć piętnasta i wiedziałem że za chwilę będzie telefon że już jedzie. Teraz, myśląc o tym, mam uśmiech na twarzy, nie denerwuję się na to. Była bardzo dobrą osobą. Szczególnie zwracała uwagę na innych – wspominał dziennikarkę jej wieloletni współpracownik, szef newsroomu Eski, Łukasz Bogdan.
Wszyscy wspominają jej niezwykłą energię, która udzielała się innym.
– Sylwia to był "chodzący" uśmiech. W jej towarzystwie nie było mowy o biadoleniu i smutkach. Wszyscy liczyli, że tym wszechmocnym śmiechem zwalczy chorobę. Niestety – rak był silniejszy – wspomina nasza redakcyjna koleżanka, fotoreporterka Karolina Filarczyk.
Ostatnie pożegnanie Sylwii Kurzeli odbyło się w czwartek 6 października na Cmentarzu Komunalnym na łódzkich Dołach.
– Na to ostatnie z Kurzelką spotkanie nie przynoście tradycyjnych wieńców i wiązanek z szarfami. Przyjdźcie, tak jak chciała Sylwia, kolorowo ubrani, z bukietami barwnych, jesiennych kwiatów. Niech będzie pięknie, energetycznie i wzruszająco – napisali koledzy z Radia Eska.
Żałobnicy dostosowali się do tej prośby. Miejsce pochówku dziennikarki znajduje się w głównej alei cmentarza, nieopodal Kaplicy. Cała uroczystość miała charakter świecki.
Zainteresowania i działania Sylwii Kurzeli wykraczały poza dziennikarstwo. Była pedagożką – uczyła młodych dziennikarzy zawodu, angażowała się w sprawy Łodzi i łodzian. Brała udział m.in. w marszach i strajkach związanych z walką o prawa kobiet. Prowadziła wielkie imprezy plenerowe, koncerty i miejskie sylwestry zarówno w Łodzi, jak i w naszym regionie.
Wspierała starania o przyznanie Łodzi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Wielokrotnie organizowała i wspierała charytatywne i wizerunkowe akcje poświęcone ochronie i pomocy bezdomnym zwierzętom. Jej największą miłością były psy.
CZYTAJ TAKŻE >>> Sylwia Kurzela nie żyje. Wspominają ją łódzcy dziennikarze
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.