Mieszkanka powiatu zgierskiego została oszukana, wystawiając przedmiot na portalu aukcyjnym. Straciła oszczędności, postępując zgodnie z wytycznymi.
Oszukana na aukcji internetowej
Do tej oszustwa doszło 4 czerwca. Kobieta, wystawiając przedmiot na portalu aukcyjnym, dostała potwierdzenie na swój telefon, że jej przedmiot został sprzedany, a ona ma potwierdzić to, klikając w otrzymany link, co uczyniła.
Kolejnym krokiem oszustów był kontakt telefoniczny z informacją , że omyłkowo na jej konto kupująca przelała znaczną ilość pieniędzy. Głos w słuchawce polecił zalogowanie się do jej banku i wygenerowanie kodu BLIK i przekazanie go rozmówcy. W ten sposób kobieta straciła znaczną ilość pieniędzy.
- przekazuje podkomisarz Robert Borowski z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Kod BLIK często jest wykorzystywany przez oszustów. Za jego pomocą nie tylko można płacić, czy przelewać pieniądze, ale także wypłacać gotówkę z bankomatu. Podając kod, jest on aktywny przez dwie minuty, co pozwala oszustom na reakcję, a w przeciwieństwie do przelewu bankowego, znając i kod i potwierdzając płatność, nie da się jej wycofać.
Zarówno policja, jak i banki przestrzegają, by nikomu nie podawać kodu BLIK, a podczas weryfikacji za każdym razem upewnić się, że dotyczy on wykonywanej przez nas płatności.
Oszuści podszywają się pod bliskich
Policja zastrzega, że odnotowano przypadki, kiedy po włamaniu na konto w mediach społecznościowych oszuści wysyłają do bliskich prośbę o podanie kodu BLIK. Takie informacje również należy bezzwłocznie sprawdzić z osobą, która prosi o kod (np. dzwoniąc do niej).Wszelkie próby oszustwa, powinny być bezzwłocznie zgłaszane na policję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.