reklama

Kiedy ratownicy walczyli o życie kibica, mężczyzna z trybuny krzyczał "zdychaj". Jest nagranie. "Badamy autentyczność"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Filarczyk

Kiedy ratownicy walczyli o życie kibica, mężczyzna z trybuny krzyczał "zdychaj". Jest nagranie. "Badamy autentyczność" - Zdjęcie główne

Zmarły kibic związany był z drużyną Wielkiego Widzewa | foto Karolina Filarczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatDo oburzającego zachowania doszło w sobotę na stadionie Widzewa. Podczas meczu zasłabł jeden z kibiców. Kiedy ratownicy zaczęli go reanimować jeden z obserwatorów (celowo nie nazywamy go kibicem) rzucił w jego kierunku bulwersujące słowa.
reklama

W sobotę około 19. minuty pierwszej połowy meczu Widzewa Łódź z Radomiakiem Radom, jeden ze znajdujących się na trybunach mężczyzn stracił przytomność. Jego sąsiedzi i ochrona zaczęli go reanimować. Natychmiast wezwano pogotowie. 

Stracił przytomność podczas meczu. Epitety podczas reanimacji

Spotkanie zostało przerwane, a kibice usłyszeli od spikera, z jakiego powodu i że trwa walka o życie człowieka. Początkowo zapanowała cisza, ale po chwili można było usłyszeć, jak jeden z "kibiców" Radomiaka wykrzyczała w stronę murawy: "Zdychaj, k...".  Jego bulwersujące zachowanie zostało nagrane, a filmik krąży po sieci.

Początkowe informacje płynące już ze szpitala jeszcze podczas meczu były pozytywne: mężczyzna miał odzyskać przytomność. Niestety, kilka godzin później informacje były już gorsze. Kibic zmarł.

reklama

- Przekazujemy smutne wieści. Pomimo błyskawicznej reakcji służb i podjęcia akcji ratunkowej, kibic Widzewa Łódź, który zasłabł na stadionie, zmarł w szpitalu. Ślemy wyrazy współczucia i łączymy się w bólu z bliskimi
- poinformowali przedstawiciele łódzkiego klubu piłkarskiego. 

Kluby składają kondolencję. Radomiak mówi o dożywotnim zakazie stadionowym 

Jak się okazało, zmarłym kibicem był 65-letni były fizjoterapeuta i masażysta, który w latach 70. i 80. był członkiem sztabu pierwszej drużyny Wielkiego Widzewa.  - W imieniu Klubu składamy kondolencje rodzinie i bliskim - napis w mediach społecznościowych Widzew Łódź. Dodano, że klub nie będzie dysponował miejscem, które należało do zmarłego. Ponadto razem ze stowarzyszeniem kibicowskim zostanie podjęta decyzja, w jaki sposób uczcić pamięć o nim. 

reklama

Kondolencje rodzinie złożył również klub RKS Radomiak Radom. Przy okazji skomentował zachowanie sympatyka ich drużyny. 

Klub Radomiak S.A. bada autentyczność nagrania, które od sobotniego wieczora widnieje w internecie. Jeśli film okaże się prawdziwy, niezwłocznie zidentyfikujemy widoczną na nagraniu osobę i zostanie on ukarany dożywotnim zakazem stadionowym

 - napisano w oświadczeniu. 

Dodajmy, że wcześniej Damian Markowski, rzecznik prasowy Radomiaka stwierdził na portalu X:

reklama

— Damian Markowski (@markowski_dm) December 2, 2023 Zdaniem niektórych kibiców, którzy były tego dnia byli na stadionie, krzyczało więcej osób, jednak nagrano tylko tego jednego mężczyznę. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama