reklama
reklama

Parkrun w Lesie Łagiewnickim. Biegali, truchtali i maszerowali z uśmiechem na ustach [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W każdą sobotę, punktualnie o 9 w Lesie Łagiewnickim w Łodzi startuje parkrun. Przyciąga miłośników aktywnego spędzania wolnego czasu. Zobaczcie zdjęcia.
reklama

Biegają po Lesie Łagiewnickim

Statystyki parkrunu w Lesie Łagiewnickim są imponujące. Odbyło się już ponad 50 edycji, ukończono prawie 2,2 tys. biegów. Na dystansie pięciu kilometrów setki osób pobiło swoje rekordy życiowe.

- Około 40 osób bierze co tydzień udział w biegach w Lesie Łagiewnickim. Biegamy od roku. Osobiście biegam od 12 lat. Usiłowałem odsunąć się od biurka w pracy i zawadziłem o swój brzuch. Chciałem schudnąć i tak się zaczęło. Biegam kilka razy w tygodniu od kilku do 10 kilometrów za jednym razem - mówi  Maciej Woźnicki, jeden z koordynatorów parkrunu. 

Zdarzało się, że do Lasu Łagiewnickiego przychodziły całe rodziny,  w tym dzieci pięcioletnie. Biegają też seniorzy. W parkrunie nie ma żadnych ograniczeń. Przychodzą też właściciele z psami.

- Miałem sporo przerwę w aktywności fizycznej, bo na świecie pojawiły się dzieci. Z czasem postawiłem na bieganie, bo biorę buty i wychodzę, nie jestem uzależniony od dni i godzin zajęć zorganizowanych - mówi Przemysław Udut, który po raz drugi wziął udział w parkrunie w Lesie Łagiewnickim. Mężczyzna już szykuje się do biegu Rossmanna.

W sobotnim maratonie wziął też udział Ben Van Dyk z RPA, który ma na swoim koncie setki parkranów.

- Moja córka mieszka w Łodzi, wyszła za mąż za Polaka. Przyjechaliśmy w odwiedziny na 6 tygodni. To mój kolejny parkrun w Łodzi i pewnie kolejne przede mną - powiedział w rozmowie z TuLodz.pl.

Najlepszy czas spośród kobiet osiągnęła w kwietniu zeszłego roku Anna Ławrenin (12. edycja) - 20:42. Wśród panów najlepszy był Tomasz Osmulski(czwarta edycja, luty 2022) - 17:15.

W parkrunie może wziąć udział każdy. Nie ma żadnych ograniczeń.

"Nie mamy limitu czasu i każdy uczestnik może pokonać ją w dowolnym tempie. Boisz się, że będziesz ostatni(a)? W parkrun nikt nie jest ostatni. Na końcu stawki mamy zawsze wolontariusza, który przekracza linię mety jako ostatni uczestnik. Wszyscy uczestniczymy w parkrun dla przyjemności a każdy uczestnik niezależnie od formy, umiejętności czy też rezultatów jest tak samo mile widziany w ramach parkrun" - zachęcają organizatorzy.

Udział w parkrunie jest bezpłatny. Nie liczy się stopień zaawansowania biegowego. Przed pierwszym startem trzeba się jednak zarejestrować. To o tyle ważna informacja, że w ramach rejestracji otrzymujemy indywidualny kod, który pozwala na monitorowanie naszych wyników.

Zobaczcie zdjęcie z sobotniego purkrunu. Jeśli macie ochotę, dołączcie do łódzkich biegaczy.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama