Po raz kolejny do straży miejskiej trafił kolorowy ptak. Tym razem to modrolotka. Zwierzątko nadal czeka na swojego właściciela.
Papużka pod opieką Straży Miejskiej w Zgierzu
W niedzielę 19 listopada w siedzibie straży miejskiej zjawił się jeden z mieszkańców Zgierza z małą papużką. Znalazł ją przy ulicy 1-go Maja.
Nadal poszukujemy właściciela. Po oględzinach papuga trafiła pod opiekę pracowników MPGK.
- mówi Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
Pod postem straży miejskiej na facebookowym profilu Bezpieczny Zgierz pojawiły się komentarze, że informacja została udostępniona na grupach hodowców i właścicieli papug. Strażnicy starają się szukać wściela również za pomocą mediów społecznościowych.
Przeglądamy grupy na Facebooku. Ktoś szukał dwóch papug, ale okazało się, że chodził o inne gatunki.
- dodaje komendant.
Jak informuje straż miejska, często dostają zawiadomienia o papugach, które wyleciały z mieszkania lub domu. Jeśli znajdą pożywienie są w stanie przetrwać dłuższy czas nawet przy obecnych warunkach atmosferycznych.
Zwierzęta zwiedzały okolicę
Błąkające się psy, koty, ranne jeże i ptaki często są zgłaszane do straży miejskiej. Niektóre zwierzęta podróżowały nawet autobusem. Pod koniec sierpnia pies rasy cane corso italiano przejechał całą trasę linia nr 10 z Ozorkowa. Zajął miejsce na jednym z foteli i nie dał się wygonić z pojazdu.Innym razem, jeden z mieszkańców zostawił w autobusie kota. Zwierzę chowało się za fotelami, aż uciekło na jednym z przystanków.
Pozwiedzać Zgierz postanowił także żółw stepowy, którego strażnicy zabrali z ulicy Turystycznej. Zwierzak uciekł z domu, co mogło skończyć się dla niego tragicznie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.