Dym na składowisku odpadów w Zgierzu
W miniony piątek, 4 kwietnia mieszkańcy znów mogli odczuć nieprzyjemny zapach wydobywający się od strony terenów zdegradowanych po dawnych zakładach „Boruta”. Na miejscu pojawił się zgierski społecznik Krzysztof Wojtalik z Zielonego Zgierza oraz zgierski radny – Przemysław Jagielski, którzy wykorzystali dron, by sprawdzić, co dzieje się na składowisku.
Monitoring, który znajduje się na składowisku, jest na podglądzie Straży Miejskiej w Zgierzu, gdzie jednocześnie dyżurni mają na wizji widok z kilku innych kamer. Ponadto odniósł się do nagrania radnego Jagielskiego.
Ten teren osadzony jest bardzo nierówno, dym pojawił się w niecce, która jest zupełnie inaczej widoczna na kamerach monitoringu, pod innym kątem niż na nagraniach z góry czy z bliska w przypadku drona.
- mówi Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
Komendant dodał, że wcześniej zdarzyło im się pomylić dym z mgłą i w ten sposób wszczęli fałszywy alarm.
Musimy to potwierdzić, pojechać na miejsce, jeśli mamy taką możliwość i potwierdzić, chyba że będzie to od razu jasne. W tej sytuacji widać było białą warstwę, która osadziła się w niecce. Dyżurny wiedział o sytuacji, ale zgłoszenie do PSP napłynęło wcześniej z innego źródła
- dodaje Dariusz Bereżewski.
Co dalej ze składowiskiem odpadów niebezpiecznych w Zgierzu
Zgierz otrzymał wsparcie z KPO w wysokości 17,5 mln zł na zabezpieczenie i zbadanie składowiska odpadów niebezpiecznych po byłych zakładach Boruta. Ostatecznie 3 mln zł, które w ciągu dwóch lat miasto będzie musiało wyłożyć (jako podatek VAT do całej kwoty) mają zostać refundowane.Na wykonanie działań wyznaczono niewiele czasu. Do połowy 2026 roku mają zostać wykonane konkretne zadania jak wykonanie analizy danych, do przygotowania kompletnej dokumentacji służącej opracowaniu projektu, mającego poprawić stan środowiska.
Ponadto teren ma zostać zabezpieczony poprzez monitoring i ogrodzenia, co już częściowo za sprawą kamer zostało zrobione.
W tym terminie konieczne jest również wykonanie dokumentacji dla przebudowy dróg dojazdowych, które będą konieczne przy wykonaniu rekultywacji, a także budowa oświetlenia, odwodnienie ulic i przebudowa mostu na rzece Bzurze.
W tej chwili działa zespół, oficjalnie powołany w styczniu 2025 roku, w którego skład wchodzą 22 osoby reprezentujące różne jednostki na poziomie miejskim, powiatowym i wojewódzkim. Zespół ma wspomagać wypracowanie planu poprawy stanu środowiska na terenach z odpadami po dawnych państwowych zakładach Boruta m.in. poprzez współpracę, wymianę informacji, weryfikację pomysłów i proponowanych rozwiązań zgodnie ze swoimi kompetencjami i wiedzą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.