reklama

Nie żyje 8-latek. Został dotkliwie pogryziony przez psa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe, pixabay

Nie żyje 8-latek. Został dotkliwie pogryziony przez psa - Zdjęcie główne

Chłopczyk śmiertelnie pogryziony przez psa | foto poglądowe, pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ZgierzDo tragicznego zdarzenia doszło 9.02. w godzinach popołudniowych. 8-latek został dotkliwie pogryziony przez psa. Nie udało się go uratować.
reklama

Przed godz. 16.00 w miejscowości Komorów w pow. rawskim, w gminie Cielądź doszło do pogryzienia dziecka przez psa. Pomimo godzinnej reanimacji chłopczyk nie przeżył. 

Śmiertelne pogryzienie przez psa

Do tragicznego zdarzenia doszło 9.02. przed godz. 16.00 w Komorowie. Na początku nie było dostępnego Zespołu Ratownictwa Medycznego. Dziecko najpierw było reanimowane przez policję, potem przez straż pożarną, a następnie przez pogotowie ratunkowe. 

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o pogryzieniu przez psa przed godz. 16.00. 8-letniego chłopca reanimowała policja, a potem pogotowie. Niestety nie udało się go uratować - relacjonuje Adam Dembiński, oficer prasowy KWP Łódź.

reklama

Chłopca reanimowano ponad godzinę. Na miejscu pojawiło się też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- O godzinie 15.48 otrzymaliśmy wezwanie do pogryzionego dziecka. Po godzinnej reanimacji chłopca lekarz stwierdził zgon - mówi Adam Stępka, rzecznik WSRM.

Na miejscu pojawiły się 3 jednostki straży pożarnej, 3 karetki pogotowia (2 ZRM do rodziców), zabezpieczono lądowanie dla LPR. Jest w tej sprawie prowadzone prokuratorskie śledztwo. 

To nie pierwsze pogryzienie przez psa w regionie. Ostatnio do brutalnego ataku doszło pod Ozorkowem. 

Pogryzienie przez psa pod Ozorkowem

Przedpołudniowy spacer po lesie zakończył się tragicznie. Justyna Kraszewska, mieszkanka powiatu zgierskiego została zaatakowana przez psa, rasy owczarek niemiecki. Na szczęście pomogli jej mieszkańcy Helenowa (gm. Ozorków).

reklama

Pomocni sąsiedzi wezwali policję oraz opatrzyli rany poszkodowanej. Po panią Justynę przyjechał mąż i pojechali wspólnie do lekarza. Chirurg założył szwy na nogach. Rany miały od 5 do 7 cm długości. Wraz z mężem poszukują właściciela owczarka niemieckiego.

 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama