reklama

Podzielniki dzielą koszty i ludzi. Mieszkańcy Zgierza ruszyli z odwołaniami za rozliczenie ciepła

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Podzielniki dzielą koszty i ludzi. Mieszkańcy Zgierza ruszyli z odwołaniami za rozliczenie ciepła - Zdjęcie główne

Mieszkąncy Zgierza zalamani wysokością niedopłat za ogrzewanie | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Mieszkańcy Zgierza odwoływali się od rachunków za ogrzewanie. Nie zgadzali się z wysokimi nadpłatami, jakie musieli uiścić.
reklama

Do końca października mieszkańcy Zgierza mieli czas na opłacenie lub ewentualne odwołanie się od zapłacenia wyliczonej kwoty za rozliczenie centralnego ogrzewania. Wielu z nich przecierało oczy ze zdumienia, gdy otrzymali podliczenie sezonu grzewczego.

„Ceny za ogrzewanie wzrosły o około 40 procent”

Każde rozliczenie ciepła budzi emocje i co roku mamy grupę osób, które się odwołują. Kiedy jest wzrost cen, jak w tym przypadku, to wzrasta liczba odwołań. Zazwyczaj jest to kilkadziesiąt osób.

- mówi Dariusz Fryc ze Zgierskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Mieszkańcy, zdając sobie sprawę, z tego ile ciepła wykorzystują i porównując to do ubiegłych lat, zastanawiają się, czy w wyliczeniach nie popełniono błędu. Odwołania kierowane są do firmy zewnętrznej (Metrona) za pośrednictwem Zgierskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Generalnie można mówić o około 40-procentowym wzroście cen ciepła w porównaniu do poprzedniego sezonu grzewczego. Okres rozliczeniowy liczymy od 1 sierpnia do 31 lipca.

- dodaje Dariusz Fryc.

Mieszkańcy są zszokowani rachunkami. Większe opłaty zaskoczyły zarówno osoby, które ogrzewają regularnie, jak i te, które zrobiły sobie wakacje od zimy.

Przez styczeń i luty nikt u mnie nie mieszkał, kaloryfery były zakręcone, więc spodziewałem się niższego rachunku, a przynajmniej porównywalnego jak rok wcześniej. Zawsze dopłacałem około 100-200 złotych, a teraz mam rachunek ponad 600 złotych.

- mówi pan Wojciech, mieszkaniec osiedla 650-lecia.

Koszty ogrzewania w Zgierzu

Każde mieszkanie ma indywidualnie ustalane zaliczki, czyli opłaty, za ogrzewanie, które mieszkańcy uiszczają przez cały rok. Złe wyliczenie i zaniżenie tej kwoty spowoduje duży rachunek do dopłacenia.

Mieszkańcy często niedopłatę utożsamiają z tym, że ktoś im naliczył coś dodatkowo. Nawet osoby, które mało korzystały z ciepła, nie odczuwają, że płacą mniej, bo to wynika z małych zaliczek.

- dodaje Dariusz Fryc.

W większości bloków w Zgierzu stosowana jest system podzielników. Ma on pozwalać na wyliczenie, ile ciepła zużywa każde z mieszkań w budynku i jaki koszt podzielić na mieszkańców za ogrzewanie części wspólnej (np. klatka schodowa).

Płacimy za siebie, za sąsiada jak nie grzał, za klatkę schodową, jak sąsiad stał i palił przez otwarte okno. Spółdzielnia założyła niższe koszty ogrzewania, niż były rzeczywiste, nie doszacowała, a zapłacić i tak trzeba.

- mówi pan Wiktor, mieszkaniec osiedla 650-lecia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama